PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=533535}
3,7 92 tys. ocen
3,7 10 1 91645
1,4 23 krytyków
Ciacho
powrót do forum filmu Ciacho

Po przeczytaniu opinii i doświadczeniu z "komediami" wypuszczonymi przez ITI spodziewałem się totalnego gniota, nie wartego chwili uwagi, a jednak kompletnym dnem tego nazwać nie mogę.
Przede wszystkim w filmie jest jakiś scenariusz, nawet wcale nie taki głupi. Jest kilka nawet śmiesznych momentów (a nie spodziewałem się żadnego). I co już w ogóle było dla mnie szokiem, jest stosunkowo mało (porównując to innych tego typu Polskich wynalazków) tzw. tekstów i mało przekleństw.

Oczywiście wad (te powyżej nazwijmy neutralami, bo powiedzieć o nich pozytywy to za dużo) jest cała masa. Przede wszystkim fatalna gra aktorska, co może dziwić sądząc po obsadzie. Wystarczy dodać, że najlepiej swoje role zagrali Kononowicz (tak, ten Kononowicz) i pani Barbara (tak, ta pani Barbara). Cała masa oklepanych żartów, scenarzysta pisząc śmieszne momenty korzystał z bardzo popularnych i starych motywów krążących po necie od dawna.

Podsumowując, jeśli spotkacie się w kilku znajomych, macie co najmniej czteropak na łebka i nic konkretnego do roboty, to możecie się skusić na "Ciacho", ale pierwsze piwo z czteropaku radzę wypić dość szybko.

ocenił(a) film na 2
pwone

Lepszy niż się spodziewałem, było kilka śmiesznych scen i niezła moim zdaniem rola Kota. Zgadzam się na trzeźwo lepiej nie oglądac tego filmu

ocenił(a) film na 4
pwone

myślę dokładnie tak samo. ktoś napisał, że Małaszyński jako jedyny dobrze zagrał swoją rolę. Może i tak, ale jego rola sama w sobie była beznadziejna; pewnie miała śmieszyć, ale we mnie wzbudziła jedynie litość. Gra aktorska nikła, choć osobiście Tomasza Kota, Marte Żmudę-Trzebiatowską lubię, więc przymknęłam oko ;) Denerwowała mnie ta przesada; z Krzysia zrobili upośledzonego debila bez własnego zdania, z Karolka to samo, tylko że na dodatek zrobili z niego bezmózgiego debila. Wg mnie każdy film w jakimś stopniu powinien odzwierciedlać rzeczywistość [nawet si-fi] i nawet jeśli np w 'Chłopaki nie płaczą' zrobili z Bolca [Michał Milowicz] gangstera-ofermę, to nie był on do końca idiotą, miał swoją własna osobowość. W Ciachu nie ma czegoś takiego. Żarty były oklepane [przecież ten tekst w początkowej sceny jak Krzyś wiesza żyrandol i mówi, że go pokopało po jajkach widziałam już przynajmniej z 2 lata temu na bashu] i w większości niesmieszne. Nie powiem, kilka scen mnie rozbawiło, ale oglądałam ten film wczoraj, a dzisiaj już tych scen nie pamiętam, więc najwyaxniej nie były godne zapamiętania.

Plusem jest fabuła. Szału nie ma, ale spodziewąłam sie kolejnej 'komedii romantycznej', gdzie głównym tematem będzie ostry, często przypadkowy, seks i właściwie nic poza. Że będzie przystojny facet który się zakocha w pięknej, ale biednej dziewczynie i na końcu będzie big law. Albo odwrotnie, będzie biznes łuman, prawdziwa kocica która walczy o swoje i jest przy tym bardzo seksowna oraz chłopak-biedak, który będzie cudowny pod każdym względem i to jakoś urzeknie biznes łoman i w końcu tez będzie big law. A przez 90% filmu będzie seks seks i dla odmiany seks. Natomiast w 'Ciachu' seksu nie było aż tyle, żeby się zrobiło nudno czy niesmacznie ; D cośtam się działo, nawet jeśli było to przewidywalne i bez sensu ;)

moja ocena - 4/10 bo w zasadzie od biedy mozna obejrzeć. Oglądałam go jadąc wczoraj 10 h w autobusie, więc zawesze było to jakies urozmaicenie 1,5 godzinne :)

ocenił(a) film na 4
pwone

Zgadzam się, film nie był porywający, ale momentami można było się pośmiać. Fabuła też może być, przynajmniej to nie była kolejna typowa komedia romantyczna polskiego wydania, mówiąca o tym jak to dziewczyna z biednej rodziny poznała bogatego chłopaka :)
A, i najlepszy był pan prokurator :P

ocenił(a) film na 1
pwone

U mnie póki co TOP 1 wśród najgorszej komedii polskiej. Straszne męki przy tym filmie...