„Ciacho” to film zwyczajnie przereklamowany. Stworzony specjalnie, jako kolejny element promocyjny dla WOŚP... i soków Marwit. Nie jest śmieszny, lecz nudny i obniża poziom polskiego kina. Mam nadzieję, że pieniądze z biletów pomogą dzieciom. Tylko, dlatego nie żałuję wizyty w kinie.