Zobaczyłem dzisiaj to dzieło, tak zobaczyłem je od początku do samiutkiego końca. Baaardzo tego żałuje i cholernie się wstydzę. Dlaczego?
Będzie krótko...
Tak żenującego filmu nie widziałem jeszcze nigdy w życiu. Nie było w nim ani jednego momentu, w którym bym się uśmiechnął, a przecież (podobno) jest to komedia. Wszystkie gagi, wstawki, które z założenia miały rozśmieszać były po prostu tragiczne.
Postać Karolka i Eli to totalne nieporozumienie. Z resztą pozostali bohaterowie nie byli wcale lepsi. Po prostu brak mi słów...
Kto dał na to dziadostwo pieniądze? Kto w ogóle zezwolił na emisję tego "dzieła" w kinie? Za coś takiego należy się kryminał.
Powtórzę raz jeszcze - NAJGORSZY "film" jaki widziałem w życiu!!!!
Ps
Średnia ocena 4.3 to niesmaczny żart, gdyż "Ciacho" zdecydowanie nie ujdzie.
Ta nota to obraza dla wszystkich filmów, których średnia ocen jest niższa od w/w.
ja także zmusiłam się do obejrzenia tego filmu do końca. Jest to porażka jakich mało. Z bratem jednogłośnie stwierdziliśmy, że dzieci w przedszkolu mają więcej fantazji i wymyśliłyby lepszą fabułę i dialogi.
Heh...ja nie uśmiechnąłem się nawet podczas napisów końcowych. Chociaż przyznaję, że gdzieś tam w głębi duszy (baardzo głęboko) poczułem radość... radość, że to już koniec :)
Nie wiem, jakie to musiało być zrządzenie losu czy zbiorowa halucynacja, że wszyscy współtworzący ten film stwierdzili, że będzie dobry??? Film jest okropny, żenujące żarty i smutne jest nawet to, że patrzę na aktorów, których nie miałam za skończonych idiotów, robiących z siebie skończonych idiotów. I to w imię czego? - sztuki?? Are you fuc*** kidding me? :/