Że też nie ma kary na kłamliwy marketing. Właśnie wróciłem z kina i cóż... dawno nie widziałem takiego gniota. Ech... zmarnowane pieniądze.:-(
Starczyło, że trailer przypadkiem, przed filmem w kinie zobaczyłam z owym hasłem właśnie, i już wiedziałam, że w życiu nie dam się namówić na seans z "Ciachem".
Tak mi coś kontrolka też migała, że to kicha będzie, ale dziecko zostało z teściową w domu więc skorzystaliśmy z okazji i obejrzeliśmy toto z żoną. Tyle dobrego, że się w końcu do kina wypuściliśmy bo dawno nie było okazji:-)