Popieram!!!!

Naprawdę? Aż tak dużooo? Ja uciekłam po 10 minutach seansu XD

podziwiam Cię, ja po paru minutach od włączenia doszłam do wniosku że większego shitu nie widziałam.

Krytycy się znalzeźli. Pewnie oglądacie same psychologiczne ormiańskie filmy z przełomu lat 50 i 60. Dla mnie to głupawa ale w miarę śmieszna komedia, taka żeby nie myśleć tylko dać mózgowi odpocząć. Polecam do obejrzenia

No wiesz, jak dla mnie to tu trzeba troszkę 'pomózgować' bo za cholere nie wiedziałam o co w tym chodzi.. Powiem szczerze że początek troszkę mnie zachęcił ale jak zaczęłam oglądać dalej to mnie po prostu zszokowało jak można popsuć tak dobrze zapowiadający się film. Małaszyński w gównie - rzeczywiście, jest z czego się pośmiać. Mam nadzieję że ludzie z zagranicy nie widzieli tego filmu bo to po prostu poniżenie dla naszego kraju. Nie jestem jakiś krytykiem który szuka wyszukanych filmów ale ten film to totalna porażka, bez ładu i składu!

Doprawdy skusiłam się obejrzeć to jeszcze 2 i 3 raz i dalej nie wiem o co chodzi ID.

najgorsze 1oo minut mojego życia jak to jest komedia to ja wymiękam xd

komedia, jako gatunek, nie jest z góry spisana na straty, nie musi być głupkowata (jak komentowany tu gniot). Tyle tylko, ze zrobić dobrą komedie wcale nie jest łatwo, co świetnie widać w naszym kraju. Jeśli komuś nie podoba się ten film, to być może niekoniecznie dlatego, że jest wytrawnym kinomanem, tylko po prostu film jest słaby? czasem tylko to wystarczy;)

Ja wytrzymałem z 20 minut, film rwany scenariusza zero, głupkowate postacie ,w sumie bronił się tylko Małaszyński, szkoda wzroku !!!

ja obejrzałam tylko pierwszą część na youtubie czyli ok 8.min.Za resztę dziękuje;/

U mnie podobnie.... 10 minut "filmu", a trauma na całe życie..

HAHAHA! Ja też 30 minut dałem radę a to i tak tylko dlatego, ze postanowiłem dać temu filmowi szansę, liczyłem, że się jakoś rozkręci;) Gdyby to było tylko nudne to może obejrzałbym całość ale tutaj z każdą sceną coraz większa żenada...A myślałem że zgon zaliczę jak zobaczyłem Małaszyńskiego w kretyńskiej scenie w ogrodzie (szczególnie jak się za drzewem schował, to już był normalnie szczyt debilizmu)... Że tak zacytuję GrayThought: większego shitu nie widziałem...

Postanowiłem ,że obejrzę do sceny z Żmudą-Trzebiatowską gdzie to rozdziera swą koszulkę. Żałuje, aktorka zupełnie nie pasuje do roli ,,naughty girl". Polskie kino nie może upaść niżej.

Ludzie błagam dawajcie temu filmowi 1/10 bo ma zdecydowanie za wysoką ocenę. Nie polecam w ogóle. Do niedawna moim typem najgorszego filmu jaki przyszło mi obejrzeć był mały Nicky teraz ciacho jest liderem. Wytrzymałem parę minut tylko dla Żmudy.

Obejrzałem cały.Tak wiem hardkor.Było kilka śmiesznych momentów,ale generalnie większość filmu leży i kwiczy.Małaszyński zrobił z siebie idiotę.Większość scen wyglądała chyba dobrze na papierze ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia,zwykły kaszan,humor naciągany i zmarnowany potencjał.

Wytrzymałem 20 minut

Zgadzam się w 100 %

Dokładnie, też wytrzymałem 30 minut! Zazwyczaj nie oceniam filmu, gdy nie obejrzę całości, ale tym razem zrobię wyjątek. Zasłużone 1/10.

ja na sen to cos wrzucam

wytrzymałam do konca i wyszłam z poczuciem zażenowania

A mnie film naprawdę ubawił. Jego głupkowatość przerosła moje wyobrażenia. :) Obejrzałam dwa razy i w wolnej chwili, kiedy będę miała gorszy dzień, chętnie sięgnę po film jeszcze raz. Polecam dla ludzi mających dystans do siebie i świata.

Ja obejrzałem cały, ale przyznaję, że był to wyczyn. Film maksymalnie głupi, może kilka razy się uśmiechnąłem i to by było na tyle w w tej "komedii". Jeśli ten film niedawno był nominowany do nagrody najlepszego polskiego filmu to chyba z rodzimą kinematografią nie jest najlepiej.