Po opiniach na temat filmu czułam, że nie będzie to wielkie albo chociaż zabawne kino. Chyba okazało się jeszcze gorzej....
...Już pierwsza scena była niesmaczna.
Film jest durny/głupi/beznadziejny i można by mnóstwo innych synonimów wypisać i wszystkie idealnie by pasowały do opisania tego filmu.
Oprócz tego: film wg mnie jest zaaaaa długi, od momentu akcji uwolnienia siostry film osiągnął szczyt jeżeli chodzi o męczarnie przed ekranem.
Oprócz tego 2:soundtrack...chyba nigdy nie oglądałam filmu z większą ilością użytych piosenek i większość z nich brzmiała trochę (przepraszam) "z dupy".
Czasami warto zobaczyć coś odmóżdżającego.....ale są granice.
Szkoda mi tylko Sapryka, Mecwaldowskiego i Kota w sumie też.
Ciężko wystawić nawet 2....ode mnie 1/10