W tym filmie widac doskonale pasje, z jaka tworzyl ten film Murnau. Ten jego obled, aby nakrecici film genialny i realistyczny... A poza tym ta psychizacja, kiedy to muzyki nie ma i slychac tylko szelest przewijanej kamery, przewijanej przez Murnaua i jego twarz, nareszcie zadowolona z tego, co ujrzal. W porownaniu z tym, co sie dzieje na planie, sprawia wrazenie szokujace. Poza tym doskonala gra aktorska Dafoe i Malkovicha.