Mimo,że jestem wielką fanką Brada Pitta, to muszę przyznać, że film jest mało inteligentny, nudnawy i zrobiony na siłę.
Efekty specjalne super. teksty nie zaskakują.
patrzcie jaki znawca. pierwszy człowiek, któremu tak łatwo udało się zdefiniować "kicz" o którym się pisze książki i prace naukowe.
to może piękno i brzydotę też nam w trzech słowach zarysujesz?
Wyobraź sobie, że na jedną rzecz można spojrzeć pod różnymi kątami. A jak tego nie kumasz to masz problem. A dlaczego sądzisz, że oceny wystawia się za całokształt? Bo ty tak powiedziałeś? buhahaha Powodzenia w poniedziałek w przedszkolu!
To chyba jasne, że jeśli kategoria nie jest określona to ocenie podlega całokształt.
Nie, dla mnie nie jest jasne. Jest jakiś regulamin oceniania??????? A jak nie, to na jakiej podstawie tak sądzisz?
Na podstawie pracy krytyków filmowych, którzy oceniają wszystkie walory i wady produkcji w swoich recenzjach.
no to chyba napisała w skrócie plusy i minusy filmu.
weź, już skończ bo przynudzasz z tymi swoimi wikipedyjnymi regułkami.
forum to forum- na nim do filmów podchodzi się subiektywnie.
czy Benjamin Button wzbudził subiektywne emocje?
średnio
Subiektywnie oceniam ten film lepiej niż patrząc na niego obiektywnie, to już zależy od gustów.
Raczej nie masz możliwości spojrzeć na niego obiektywnie, więc twoja wypowiedź jest dla mnie kompletnie bez sensu.
Dla mnie wszystkie twoje wypowiedzi są bez sensu to chociaż w tej kwestii jesteś lepsza ode mnie... brak słów.
To może przestań zaglądać na ten portal, ponieważ tutaj nikt tak nie ocenia. Będę oceniać filmy wg moich widzimisię i nie jesteś niestety nic w stanie zrobić w tej kwestii. Skoro pretendujesz do miana krytyka filmowego, to może podasz mi w jakiej gazecie ukazała się twoja recenzja. Fajnie by byo takż epoznać jej treść.
To jak wytłumaczysz secesję einsteinie? Przecież sztuka secesji to kicz. I co ty na to mądralo? Jakoś nikt nike mówi, że dzieła epoki secesji mają małą wartość artystyczną.
Ustosunkuj się zatem do secesji, która była kwintesencją kiczu. No proszę. I co, zatkało kakao?
ja jebię. co to za porównywanie. temu 8/10 temu 15/10. porównywać to chyba można kolejne części "Piły" do siebie. jedno się oczekuje po filmie sensacyjnym, drugie po melodramacie fantastycznym. oba w swojej kategorii mogą być równie dobre i zasługujące na 10 i równie złe i otrzymujące 2.
w miarę podchwyciłam i rozwinęłam myśl autorki tematu, to niestety nikt mi rzetelnie nie odpowiedział. lepiej dalej rzucać się cycatami z pierwszej wypowiedzi i się podniecać. co za prostaki, ale przynajmniej umysł ćwiczo!
ahoj
Wreszcie ktoś, kto mnie zrozumiał ;) Jak fajnie. Właśnie o to mi chodziło. Taka była moja myśl właśnie.
Bo oni nie lubią tutaj prawdziwej dyskusji. Lubią tylko oczerniać ludzi i łapać ich za słówka.
Ale czasami pojawiam się na forum i burzę ich idealny świat. Nie dam się stłamsić pospulstwu. ;)
A ja dziś miałam iść do kina i nici z tego:(:(:( Jacy ci mężczyźni są zawodni czasami :(.
Nikogo tutaj nie obchodzi twoje życie prywatne.
P.S. - dobrze, że ty jesteś taka niezawodna, tak doskonała, że nie potrafisz przyjąć żadnej krytyki w twoim kierunku. Troszkę pokory pani niezawodna.
ale jednak warto zachowywać poprawność skoro chce sie obrażać innych
tekstami o cwiczeniu szarych komorek ;) tak wiec owocnego treningu ze
slownikiem pod pachą
Ortografia nie ma nic wsplnego z inteligencją. Na każdym forum zdarzają się tacy jak ty. Pewnie dla niektórych, ortografia, to ważna rzecz, dla mnie nie. Zawsze miałam dwóje z dyktanda i jedynki :)
a czy ja mowie cos o twojej inteligencji?? po prostu ucze cie poprwanego
wyslawiania sie i mowie ze skoro bierzesz sie za proby obrazania innych
najpierw zajrzyj w to co sama wypisujesz na forum. A ocenami z dyktand
raczej nie ma sie co chwalic... ;)
To używaj proszę ogonków i kropek, bo mnie to razi. Nie chwalę się ocenami, bo nie ma czym. Einstein był np. cienki z matmy, a wiadomo, że głupi nie był. Ortografia, dodawanie i odejmowanie... Jak się ktoś tym pasjonuje, to zapraszam na inne forum.
Dziewczyno wyluzuj :). Masz swoje zdanie, super. Ale po co te złośliwości i chwalenie się wysokim ilorazem inteligencji... Wychodzisz na osobę i chamską i zarozumiałą. Do tego próbujesz wyjść na taką, która znajdzie ripostę na wszystko, a niestety nie zawsze Ci się udaje ;). I jakoś z poczuciem humoru kiepsko.
Chill out ^^.
Ja się nie chwalę, poprostu informuję o czymś co jest mi dane.
Wg ciebie nie powinnam się bronić? To twoje zdanie. Ja mam inne. Twój post też jakoś poczuciem humoru nie zalatuje.
coty nie powisz. jak rószam mojimi komjurkami muzgowymi to nagle zdaje se sprawóńcię, rze my to przecie piszemy, a nie rozmaffiamy (czy tam muwimy).
hciałabym byci taka mondra jak ty, le bozia nie podarowała mi rozumku.
mimo fszystko- szanuj moją inność i wyjontkowość. jestem benjaminem buttonem, hyba nauczył cie czegoś ten zacny film i potrafisz tom wiedze przełorzyć na rzycie żeczywiste twoje!
Wiesz niektórych razi brak znajomości języka ojczystego i ty to powinieneś uszanować a nie NewYorker takiego trolla jak ty.
napisałam:
po pirsze,
i
po drógie,
ale niektórych inteligentów słowa widać nawet tak zamierzony i KICZowaty BŁOND razi na tyle, żeby stać się ograniczonym na podaną treść.
chciałam coś udowodnić i swoje zrobiłam :) tak, jak w przypadku Benjamina Buttona, jeśli tylko autor w jakiś szczególny sposób zarysuje formę, to już cała masa szaraczków rozpływa się nad nią, zapominając o treści, która też winna być oryginalna. jedyną rzeczą, która szczególnie utkwiła mi w pamięci jest stary zegar
pozdrowiońcia
Na forum zwykle pisze się szybko i czasami możńa coś napisać z błędem. Dziwne, że czepiasz się takich szczegółów.
ni to śmieszne...ni to mądre... dwie warte siebie dziewoje osamtonione
na forum... smutne ;)
Wybitnych ludzi nie ma zbyt dużo w społeczeństwie. To bardzo bardzo smutne. Zgadzam się.
po czesci popieram, masz wyolbrzymione zdanie o swej inteligencji:) i przez ciagle podkreslanie tego publicznie probujesz sie dowartosciowac... przykre...
sadzac po ocenach (9-10)jakie dajesz filmom typu: Wanted, Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia, Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki, Piła III, Next - wiecej nie chce mi sie przytaczac moge wnioskowac, ze koneserem kina nie jestes i nie pisz, ze dalas takie oceny bo filmy sa arcydzielem kiczu czy cos w tym stylu bo takie wytlumaczenie jest po prostu smieszne...
na 259 ocenionych przez Ciebie filmow 166 uznalas za arcydzielo:) wiec kolejny wniosek: albo ogladasz same arcydziela, albo zauwazasz "rzeczy" w flmach, do ktorych ogladania wiekszosc z nas ma za maly iloraz inteligencji i ogladajac je nie zauwaza tego co Ty:)
Nie zgadzam się z twoją opinią. A poza tym tutaj rozmawiamy o filmie "ciekawy przypadek..." I tak, jestem koneserką kina. Sam się ośmieszasz swoją wypowiedzią. Poczytaj sobie trochę o kiczu, to nabierzesz więcej pokory.
acha, wiec poczytalas troche o kiczu i stwierdzilas, ze jestes znawca tego gatunku i kiczowatym filmom trzeba dac 10!!! no bo w koncu to arcydziela kiczu hehe
przeczytalem charakterystyke twojej osoby, gdzie piszesz, ze nie lubisz ambitnych filmow ale czytasz ksiazki z najwyzszej polki hehe
moja droga osoby inteligentne staraja sie ogladac ambitne filmy bo maja wieksze oczekiwania i potrzeby co do filmow, nie zadawla ich tylko kicz...
wiec czegos tu nie rozumiem...
Nie ośmieszaj się już dalej. Pogrążasz się chłopie. Nie jesteś na moim poziomie, jesteś na o wiele niższym, więc nie będę dyskutować z tobą. Wytłumaczyłam dlaczego lubię takie, a nie inne filmy, a drugich nie lubię. Widocznie czytasz zawsze wszytko tylko po jednym zdaniu. Nie rozumiesz mnie, bo jesteś ograniczony jak większość.
W twoim profilu ze świecą szukać kina alternatywnego.
coz za szeroka wypowiedz, czyzby zabraklo argumentow? czy to kolejna proba pokazania swej niuzasadnionej wyzszosci intelektualnej?:)
w kazdym razie utwierdzilas mnie w przekonaniu, ze mam racje...
pozdro
nie uwazam sie za zadnego przeciwnika bo z toba nie walcze...
widac inaczej postrzegamy dyskusje...
swoja droga nie chcialem sie wdawac w zadne klotnie itp. z osoba, do ktorej i tak raczej nic nie dotrze ale gdy zaczalem czytac wszystkie posty w twoim temacie to stwierdzilem, ze musze wyrazic swoje zdanie a dzieki temu byc moze zrozumiem, jak ktos moze byc tak zarozumialy, slepo zapatrzony w siebie i w dotatku probuje sie dowartosciowac poprzez forum internetowe, na ktorym na kazdym kroku podkresla swoja wysoka inteligencje...
Jak mam rozmawiać z kimś, kto mi mówi, że kino alternatywne jest ok, a żadnego takiego filmu nie widzę w ulubionych :) Dziecko, dorośnij. Ja się poprostu bronię i daję w kasze dmuchać. W jednym poście na samej górze stwierdziłam, że film mało inteligentny. Inni się do tego doczepili więc sama z siebie się nie chwaliłam swoją inteligencją. Myślę, że to inni są zakompleksieni, bo strasznie ich uraziło stwierdzenie, że to nało inteligentny film.
a co do ulubionych: gdybys byla taaaaaaak! bardzo inteligentna za jak sie uwazasz to wiedzialabys, ze filmy, ktore uwazam za ulubione maja dla mnie np. znaczenie sentymentalne, lub po prostu mi sie podobaly i nie sa wyznacznikiem inteligentnego czy alternatywnego kina...