widac, ze obejrzalas w zyciu malo filmow, a wiekszosc z nich byla po prostu slaba... gdyby bylo inaczej to zauwazylabys wiele ambitnych filmow w tych, ktore uwazam za ulubione...

Ani jednego nie zauważyłam. Widzę, że jednak nie zrozumiałeś tekstu w moim profilu. Filmami ambitnymi nazywam tam kino alternatywne. I teraz już wiem, że nie masz o takim kienie zielonego pojęcia.

to zdanie najlepiej charakteryzuje Twoja osobe:

"... Nie lubię zbyt dużo myśleć, snuć rozważań o filmie. Dlatego nie przepadam za kinem ambitnym ..."

i to chyba tyle na ten temat... milego dnia, pozdro:)

A doczytałeś dlaczego dziecko? Wyrywasz zdania z kontekstu, jak ktoś nie wierzy, to może sobie wejść na mój profil i doczytać.

przeczytalem bardzo dokladnie...
swoja droga chyba mam duzo racji, bo wyczuwam frustracje:) stad nazywasz mnie dzieckiem... choc pojecia nie masz ile mam lat...
dalas 8 Button'owi a 10 Next... wiec Next musi byc bardzo inteligentnym filmem:) a ja go niestety nie zrozumialem:)

Zawsze reaguję frustracją na debilizm................ Popatrz raczej na swoje filmy. Skoro wszystkie tak nisko oceniasz, to po co oglkądasz kolejne?????

Podejrzewam, że jesteś smarkacz, bo oglądasz jeszcze horrory. Normalny człowiek z wiekiem wyrasta z tego. I ogląda jeden raz na jakiś czas.

Z sentymentu..........................................

napisalas:
Podejrzewam, że jesteś smarkacz, bo oglądasz jeszcze horrory. Normalny człowiek z wiekiem wyrasta z tego. I ogląda jeden raz na jakiś czas.

buahaha...

to potwierdza tylko twoje plytkie postrzeganai ludzi i swiata...

a gdy ktos lubi shreka itp, ma 30 lat to co? to jest smarkaczem?
moja droga, ze tak powiem chyba czas skonczyc ta farse, bo niestety brak Ci konkretnych argumentow i broniac sie probujesz mnie obrazic i oczernic co mi sugeruje, ze naprawde nie znajdizemy nici porozumienia...

Aha czyli chcesz mi powiedzieć, że jesteś zidiociałym dorosłym, grasz ponadto w gry fabularne, nie masz żony i dzieci i dalej mieszkasz z rodzicami. Ok, przyjełam. Shrek, to już coś innego od serii filmów "W piątek 13". Shrek, to bajka dla dorosłych.

Shrek to bajka dla doroslych... tego jeszcze nie slyszalem... horrory ogladaja ludzie po 20, 30, 40 itd. i co wszyscy to smarkacze???

Jak nie słyszałeś, to teraz usłysz. To bajka dla dorosłych. Wiele gagów z shreka zrozumie tylko dorosły. Dzieci śmieją się tylko z najprostszych gagów- np. pierdzenie w wodzie.

Napewno niedokładnie, a jeżeli dokładnie, to zabieg z wyrywaniem zdań z kontekstu jest przejawem chamstwa.

Nie zrozumiałeś filmu next? A co tam było do rozumienia? :):):) Ten film simę ogląda dla zabawy, dla odreagowania.

napisalas:

Popatrz raczej na swoje filmy. Skoro wszystkie tak nisko oceniasz, to po co oglkądasz kolejne?????

ogladam filmy bo kocham kino, oceny sa moja indywidualna sprawa, staram sie byc obiektywny i nie dawac 10 i 9 byle shit'om tak jak Ty...

To po jakiego... oglądasz te shity???????????????????????????????? Przecież już po okładach można poznać, że to shit. Może jesteś masochistą?

Fan American Pie. Bosko!.......................................

a gdzie ja mam niby napisane, ze jestem fanem american pie???
tak samo moge powiedziec, ze jestes fanka Next...
a niby jestes taka inteligentna...

Zobaczyłam w twoich ulubionych ten film................

napisalas:
"... Nie rozumiesz mnie, bo jesteś ograniczony jak większość.
W twoim profilu ze świecą szukać kina alternatywnego..."

a czy moj profil jest dla publiki tak jak twoj? czy mam sie tam chwialic wlasna osoba, pokazywac jak ja lubie glupkowate czy alternatywne kino? kogo to obchodzi?
profil jest dla mnie tylko i wylacznie i na jego podstawie nic o mnie nie wiesz, wiec mi nie pisz bzdur, ze jestem ograniczony bo nie mam w ulubionych zbyt duzo alternatywnych filmow! buahahah

jestem ograniczony jak wiekszosc, tylko, ze chyba cos sie komus pomylio i to na pewno nie mi:) moze to Ty jestes w tej wiekszosci? :)

Mój nie jest dla publiki. Jeżeli nie chcesz pokazać innym jakie filmy lubisz, to po co założyłeś profil i jakieś w końcu tam filmy umieściłeś w ulubionych? Jeżeli cię to nie bawi, to możesz przeglądać filmweb nie mając profilu tutaj. Nie masz ani jednego takiego filmu na chwilę obecną. Zawsze możesz jakiś wstawić na pokaz- nie martw się!

profil zalozylem po to by kiedys moc zobaczyc ile obejrzalem filmwo w zyciu - to byl glowny powod...
poza tym czasem lubie wypowiedziec sie publicznie na temat jakiegos filmu...
filmy ulubione nie sa rowniez dla publiki, sa tak po prostu i to jest najkeposze wytlumaczenie:) nie mam ani jednego takiego filmu? o jaki typ filmu Ci chodzi konkretnie? a na pokaz to predzej TY cos wstawisz po to by utwierdzic reszte w przekonaniu, ze jest gorsza od Ciebie:)

"...i to jest najkeposze wytlumaczenie..."
* najkeposze - najprostsze

Chcodzi mi o tak pokręcone filmy, że nawet nic o nich nie znajdziesz na filmwebie, bo sprawdzałam. Chodzi mi o filmy niszowe oglądane przez małą grupkę ludzi.
We Wrocławiu organizowany jest co roku (bodajże w lipcu) festiwal kinowy era nowe horyzonty. Większość filmów, które się tam wyświetla jest mało znana. Sprawdzałam czy na filmwebie są te filmy. Nie było.

a to dziwne, przeciez Ty takich filmow nie lubisz... to ja juz naprawde nic nie rozumiem...

Żeby móc coś ocenić, trzeba to poznać, prawda? Nie wydaję opinii powieszchownych. Zdarzyło mi się obejrzeć trochę filmów alternatywnych. Ocenianych bardzo wysoko przez znawców kina. I dlatego wiem, że nie lubię takich filmów. Może kiedyś polubię. W końcu kiedyś byłam fanką Friediego Krugera, ale jak widać gusta się zmieniają. Na coraz lepsze.

" Żeby móc coś ocenić, trzeba to poznać, prawda? "

no wlasnie, nie poznalas mnie wiec mnie nie oceniaj...
wydajesz opinie powieszchowne, np. oceniasz ludzi jako idiotow po kilku napsianych przez nich slowach...
w sumie, chyba juz sie uspokoilas bo odnosze wrazenie, ze palasz do mnie obecnie mniejsza agresja niz przed chwila...:)

To raczej nie ocena tylko dedukcja na podstawie dostępnych mi informacji. Może być błędna. Zjadłam śniadanie, to się uspokoiłam :) Narka.

trzeba bylo zjesc duzo wczesniej, oszczedzilo by to nerwow z Twojej strony:)
pozdro

To prowokacja, prawda? ^^

Może.. Zobaczymy do ilu dojdzie postów. buhaha

Ale film i tak mi się nie podobał. Mi się tylko podobają filmy ocenione na 9 i 10 :).

skills2005 nie ciągnij tej dyskusji już bo rozmowa z Momorią to jak walka z wiatrakami ;)

Do ksiązek kochany. Może następnym razem się nie zbłaźnisz.

Szkoda, że jeszcze nie widzisz kto w tym temacie się zbłaźnił :)

Widzę na horyzoncie zbłaźnionego sketa .

Wcale się nie denerwuję tylko lekko frustruję.

A ty jesteś wypie.dkiem mamuta .

Mało inteligentny, a mozesz podac jakis przykład? Dla mnie historia była ciekawa, a ukazana miłość pokonywała trudnosci losu.
Kiedy byłam w kinie często były reakcje smiechu, np. przy tym jak koles ciągle mowił "a mówiłam ci ze piorun uderzył we mnie 7 razy", było jeszcze pare podobnych sytuacji. niewiem gdzie byłas, ale publika tam jest drentwa. Film był przemyslany, a zdjecia swietne, choc było pare błedów...

Już podałam. Pełno gagów, które nie śmieszyły. A u mnie w kinie nikt się nie śmiał z pioruna. Może dlatego, że seans był o godzinie 21:45 i wszystkie nierozgarnięte dzieci spały już w łóżeczku.

nie chce mi sie czytac wszystkich waszych opinii, ale odpowiadajac
autorce postu, jak dla Mnie był to film bardzo inteligentny =]
i generalnie podobał mi sie bardzo - co równiez i Mnie zaskoczylo =]

wątek kwalifikuje się do zamknięcia. Dwie gimnazjalistki o wybujałej
ocenie własnej inteligencji sprzeczają się z innymi używając argumentów
typu " jestem mądrzejsza od ciebie gówniarzu bo ty lubisz American Pie a
ja nie..." na ludzką głupotę nie ma lekarstwa i głupi mądrego nie
zrozumie :)

jakie gimnazjalistki???
czlowieku gimnazjum to ja skonczylem wieki temu...
masz racje, ze na ludzka glupote nie ma lekarstwa i ja Ci niestety nie pomoge:)

yyy nie mowiłem o tobie tylko o autorce wątku i tej co cos o smalcu ma w
nicku

na 2 raz dokladniej okreslaj o kim piszesz...

wydawalo mi sie ze dosyc jasno napisalem ale ok hehe

No sorry, ale american pie ogladają masturbujący się chłopcy ://////////// Ja nawet do gimnazjum nie chodziłam bo za moich czasów podstawówkowych nie było gimnazjum.

Wiesz co... zalosna jestes (chodzi mi o autorke postu

Wiesz co... zalosna jestes (chodzi mi o autorke postu)

A ty jesteś pier.olnieta...................... Chodzi mi o ciebie powyzej.