Oczekiwałem porządnego filmu z dobrymi dialogami, a otrzymałem pełnometrażowy Sitcom. Dialogi, postacie, nawet przejścia z jednej do drugiej sceny wzięte wprost z durnego sitcomu.
Clerks to strukturalnie film fabularny pod względem podróży bohatera i konstrukcji scen. Jedyne co w nim niefilmowego to sceny eksplikacyjne rzeczywiście przynależące bardziej do serialu niż do filmu, ale to bardziej błąd reżyserski/scenariopisarski niż zamierzony zabieg.