Nic mi się w tym filmie nie podobało. To kompletny absurd!!! Nie dość, że
nic się ciekawego nie dzieje to jeszcze ciągle tryska krew i latają kawałki
ciała, które ani nie są śmieszne ani straszne! Producenci chyba nie
słyszeli "Co za dużo to nie zdrowo". Głupota była z oderwaną ręką, która
miała 2 kości po bokach zamiast - jak to jest na prawdę - jednej w środku
albo to z bramą jak 2 osoby wyrywają bramę, przygniatają nią dziurę w
której siedzi mutant, który jest naprawdę silny. Potem zostawiają go
przykrytym tą bramą a on się nie wydostaje. Skoro człowiek potrafił ją
wyrwać to dla czegoś takiego jak ten diabeł tasmański nie sprawiłoby
podniesienie tej bramy żadnych trudności. Albo jak ten Earl wsiada do
furgonetki a diabeł otwiera ją od tyłu. Ciekawe jak je otworzył. Albo ta
tryskająca krew... szkoda słów. Dla mnie nie było w tym ani nic strasznego
ani śmiesznego. moja ocena to 1/10. A wy co o nim sądzicie?