nie no gorzej nie mozna....
- okropna gra aktorów,
- tytul do niczego praktycznie nie nawiazuje,
- to malenstwo jest zarazem na cmentarzu a chwile pozniej 2 mile przed,
- martwy czlowik sie rusza,
- krew leje sie strumieniamai, litrami :p
- nawet fabula do bani
- itd
Zgadzam się w zupełności. W tym filmie jedyne co mi się podobało to cycki blondynki i fajny napis tytułowy.
Najgorzej nie bylo. Ogladalem, jakos poszlo. Tylko strasznie sie nudzilem juz pozniej.
Podsumowujac to jest film o niczym. Jada sobie filmowac. I ot nagle jest pluszowy powtorek hehe.
Jak zobaczylem Belmonta i przypomnialem sobie jego gre aktorska w Maglownica Odrodzenie to wiedzialem, ze nic dobrego z tego nie bedzie. :)