W tym filmie pokazano stereotypową polską rodzinę, pełną cech, o których odpowiadamy sobie kawały. Niestety nadal można spotkać takie rodziny w Polsce. Cała rodzina jest antysemicka, do tego syn- kibic, narodowiec. Wszystko wywraca się do góry nogami, gdy okazuje się, że sami mają pochodzenie żydowskie. Na uwagę zasługuje para- Grzegorz Małecki- Eliza Ryciak. Mimo świetnej gry pierwszego planu, to oni przyciągają największą uwagę. Pani Ryciak poszła chyba w złą stronę, naprawdę potrafi grać i to nie tylko ciałem- szkoda, że tak jest postrzegana w polskim przemyśle filmowym. Jeden z moich ulubionych filmow pokazujących nasze narodowy przywary i jednocześnie jeden z ulubionych z serii Święta Polskie.