Glowny bohater ewidentnie cierpi na zaburzenia schizoidalne. Nie odczuwa zadnej przyjemnosci, nie posiada zadnych bliskich relacji, nawet z wlasna zona, nie jest zainteresowany seksem, ani z zona, ani z dziewczyna grajaca na pianinie, nie lubi rozmawiac z nikim, a jego glownym zajeciem sa wlasne retrospekcje. Osoby o...
więcejGenialne kino rozrywkowe dla ludzi myślących. Wciągający, z lekka oniryczny obraz z genialnie nakreślonymi i znakomicie zagranymi osobami dramatu. A tematem - fatalizm, który Coenom się jeszcze, jak widać, nie znudził. A to, że drugiego dna (cytując Jacka Szczerbę) nie ma...nieważne. Wcale tego nie oczekiwałem. A może...
więcejJeden z tych gdy po napisach końcowych nadal czekasz na dalszą część historii. Uwielbiam takie kino. Zdjęcia genialne zasługujące na otrzymane nagrody. Polecam wszystkim entuzjastom gatunku noir.
Niestety nie udało mi sie pójść na ten film do kina, ale zobaczyłem go wczoraj na Canal+. I jestem bardzo zadowolony że to zrobiłem. Film jest niesamowity. Bardzo dobrze nakreślone są charakterystyki bohaterów, a fakt że jest czarno-biały dodaje tylko mu specyficznej atmosfery. Nie jestem wielkim fanem Billy'ego, ale...
więcejZ całą pewnością więcej jest tutaj z dramatu niż z kryminału i o dziwo nie stanowi to specjalnej
wady dla kogoś kto zdecydowanie bardziej ceni sobie kryminał i tego samego oczekiwał po tej
produkcji. Jest tak przede wszystkim ze względu na to, że film ten został zrobiony bardzo
profesjonalnie pod każdym aspektem....
Zdecydowanie za mało tutaj duetu Thornton - Polito, prosiło się o więcej, zestawienie takiego efektownego milczka z takim bezczelnym paplą zasługiwało na lepsze potraktowanie.
Z braćmi Coen mam jeden kłopot. Mianowicie niemal każdy ich film ma ten sam wątek. Nieudacznik życiowy postanawia zmienić swój marny żywot, nieudacznika właśnie, uciekając się do szantażu. A że jest fajtłapą, konsekwencje tego są opłakane. I jeśli Fargo było poprowadzone po mistrzowsku, intryga zagmatwana, to już...
Oprócz bardzo dobrego aktorstwa to reszta bez szału. Powstało pewnie z kilkaset filmów na takim patencie jak ten tutaj.
Film był dobry, ale od sceny niesamowicie dziwacznej "przysługi", którą chciała wykonać Rachel głównemu bohaterowi jest to totalna kalka "Listonosz zawsze dzwoni dwa razy" z 1981 roku (+zakończenie z książki), którego to filmu reżyser nie musiał kręcić w czerni i bieli, żeby osiągnąć nastrój, a mam wrażenie, że...
-------------------------------------------------------------------------------- ----------------------------------------------------------------------------
Spoiler
Mianowicie, kiedy siedział on w celi i pisał do artykułu, to napisał że płacą mu 5 centów od słowa, dlatego tak się rozpisuje. Co za różnica, skoro był...