na szczęście nierealna.Chociaż niektóre elementy wydają się być prawdopodobne jak chociażby radiowa lista przebojów na której znajdują się piosenki z reklam...biorąc pod uwagę poziom muzyki nadawanej w współczesnych rozgłośniach jest to jak najbardziej możliwe :)
Film ogólnie dobry z ciekawą rolą W Snipes'a jako czarnego charakteru.
Czy napewno nierealna ? czytałem o chipach RIFD pewnie jakieś teorie spiskowe albo cholera wie może jakis New World Order się szykuje ;)
Mnie właśnie ten film się strasznie podobał z powodu scenografii- to chyba jeden z lepszych z tego gatunku- WIEM, że scenariusz jest opłakany. Strasznie sztywny:)
Ale budynki, wystrój mieszkań, ubiory, samochody najbardziej zbliżone do oryginału. Na pewno lepsze od powrót do przyszłości (nie wiem która część). Ta w której była deskolotka, wiem, że kręcony kilka lat wcześniej, ale wizjonerów scengrafii tam nie mieli...
Mi się najbardziej podobała pod tym względem próba zatrzymania postaci granej przez Snipesa. Im bardziej jesteśmy cywilizowani, w tym większym szoku jesteśmy dowiadując się, że ktoś nie jest. To było genialne. :)
jak tak go sobie dzisiaj ogladnelem w tevuenie po ilus tam latach gdy go widzialem za gowniarza i uwazalem za kolejny film akcji z "rambo" tyle ze w przyszlosci to juz sama wizja jest jak najbardziej realna i coraz mniej tu fiction, takie ladne cukierkowe spolecznestwo niewolnikow kontrolowane w kazdym aspekcie zycia przez korporacje(rzad) czyz nie w takim kierunku aktualnie to wszystko zmierza?
Albo jak John Spartan powiedzial do czytnika mandatów za slownictwa: "Bardzo dziekuje, ty tepo, durno, zasrano, pierdzielono cholero!". I juz mial sie czym podetrzec.
Dokladnie 26 wrzesnia 2010 roku wielkie trzesienie ziemi zburzy w 100% cale Los Angeles, a San Diego, ruiny Los Angeles i San Francisco polacza sie w jedno miasto San Angeles. Tego samego dnia zginie zona Johna Spartana.
ostatnio znalazłem takie coś http://www.pgi.gov.pl/pdf/sejs_andreas.pdf ;moze tworcy filmu nie uwzglednili tego faktu bezwiednie
prorockie było jeszcze jedno: wszystkie samochody były niemal takie same, dzisiaj już tak jest.
A dawniej było inaczej???
http://imcdb.org/search.php
To wyszukiwarka samochodów pokazywanych w filmach. Pobawcie się różnymi ustawieniami. Polecam zwłaszcza sedany z lat '80.
Jestem zdania, że samochody zawsze były do siebie podobne - jedynie dominujący styl się zmieniał.
No, nie mów hop... Poczytaj sobie projekty składane w Unii Europejskiej do brukseli, jak projekt o dalekim, bo dalekim, ale przymusowym wszczepianiu czipów... oczywiście po to, żeby w przypadku porwania, łatwo było cię wyśledzić, ale wiadomo jak to się będzie tyczyło rzeczywistości. U nas chcą ci zakazać niezdrowych substancji, w Holandii nie wolno zbierać grzybów, bo się boją że ktoś głupi zbierze i zje muchomora a to bedzie tragedia a w Szwecji nie można kupić środka na komary, bo jest trujący i szwed jakiś może się zatruć... :P
W Hiszpanii chcą dodatkowo opodatkować tłuste jedzenie, a w niektórych miejscach je zakazać, albo wprowadzać nadzór pedagogiczny rodzicom co nie karmią zdrowo swych pociech. Już brzydko się wyrażać nie można w większości sytuacji, bo cię mogą pozwać, a nie daj borze powiesz coś o islamie albo jakiejś religii, czy SKRYTYKUJESZ kogoś o innym kolorze skóry. Hooo! Polityczna poprawność to taki sam reżim jak każdy inny.
Jutro ma być ostatnie w historii ludzkości morderstwo na świecie, a pojutrze ma być potężne trzęsienie ziemi w Los Angeles, które zburzy w stu procentach całe Los Angeles i sprawi, że San Francisko, niegdyć Los Angeles i San Diego połączą się w jedno miasto o nazwie San Angeles! Pojutrze żona Johna Spartana zginie, trzeba ją ostrzec!
Pamiętam jak komputer policji San Angeles powiedział Sandrze Bullock, że ostatni przypadek morderstwa miał miejsce 25 września 2010 roku. Dzisiaj dogoniliśmy czas akcji tego wątku dialogowego filmu "Człowiek demolka"! Zdziwieni?
No i Co? Gdzie to potężne trzęsienie ziemi w Los Angeles? To by było na tyle, jeśli chodzi o wizję przyszłości scenarzystów filmu "Człowiek demolka".
odkopie temat :-)
>>>Poczytaj sobie projekty składane w Unii Europejskiej do brukseli, jak projekt o dalekim, bo dalekim, ale przymusowym wszczepianiu czipów...<<<
Czipów wszczepianych nie będzie. Wystarczą wprowadzane już e-dowody, gdzie na czipie mogą być zakodowane właściwie wszystkie informacje o człowieku.
Swoją drogą dyskusja toczyła się w 2009 roku, mija 10 lat i co? Czy aż tak bardzo wizja przedstawiona w filmie z 1993 roku odbiega od świata obecnego? Praktycznie wszystko się sprawdza.
Łącznie z tym, że reżyserzy tego świata celowo wpierw wprowadzają chaos, aby modelować społeczeństwo wg swojej wizji.
W filmie mieliśmy doktora, który odmroził szaleńca, głównie po to by w społeczeństwie wprowadzić panikę, aby móc już w 100% tworzyć wizje społeczeństwa, a którą mu psuli buntownicy z podziemi.
Co mamy obecnie? Decydenci UE nasprowadzali uchodźców, zrobił się burdel, więc chcą pod pozorem dbania o bezpieczeństwo, wprowadzić kontrole absolutną.
Nieźle reżyser przewidział przyszłość :-)