Nie, to nie jest film o slendermanie. Jakieś analogie tam są, ale dosyć luźne i ograniczają się głównie do motywu tego porywania dzieci. Co do filmu to taki sobie thriller. Można obejrzejeć, jak nie ma się nic innego pod reką.
Eh, przydałaby się jakaś dobra ekranizacja Slednermana. Może po premierze Slender: The Arrival, gdzie podobno ma być nieco fabuły ktoś się zabierze za film
Obawiam się, że na dobrą ekranizację slendermana nie ma co liczyć, zresztą sama ta creepy pasta nie jest jakimś wielkim oryginałem. W mym odczuciu powstałby jakiś slasher a w najlepszym razie fabuła opierałaby się o odkrywanie historii tajemniczego slendermana przez upartą dziewuchę. ;-)