Widziałem ten film na tegorocznym festiwalu +Camerimage i rozbawił mnie on do łez. Reżyser
zapowiadając swoje dzieło na środku sceny, powiedział, że film nie był robiony cyfrowo - po
prostu wolał filmy robione po staremu. Można to odczuć w jego filmie. W dobie wielkich,
komercyjnych produkcji naszego wieku, nie mogłem uwierzyć, że film ten powstał w 2011r.
Wspaniałe dzieło o bohaterach ale nie w stylu tych znanych z hollywood.
Polecam też film tego samego reżysera "Człowiek bez przeszłości"
Też widziałem na Camerimage (udało mi się załapać na siedzenie na schodach :d) i zrobił na mnie wielkie wrażenie. Nie znałem wcześniej zbyt dobrze twórczości Kaurismakiego, ale po tym filmie stał się jednym z moich ulubionych reżyserów. Gość ma niesamowite poczucie humoru i baaardzo ironiczne spojrzenie na świat. Gorąco polecam, rewelacyjny, ciepły i przezabawny film!