Szkoda tylko, że dopiero teraz. Wtedy gdy uniwersum jest w takim a nie innym momencie, to trochę musztarda po obiedzie. Sądzę, że znacznie więcej widzów by poszło przed Endgame niż po ;/ Ale mimo wszytko, liczę że film się uda. I uniknie wszystkich bolączek Captain Marvel.... Chyba nikt nie chce znów czegoś takiego oglądać...