Te sceny akcji są zabawne. Główni bohaterowie, po wypadkach w jakich uczestniczą, nie powinni wstać na nogi. Powinni mieć połamane większość kości, być może uszkodzony rdzeń kręgowy. To regularni ludzie, bez żadnych mocy specjalnych.
Okej, helikopter nad obozem więźniów i nikt nie zauważył przez 10 minut, kiedy wisiał sobie w powietrzu.
Poszli w komedię w sporej części, to znaczy w zapychaniu czasu ekranowego scenami między akcją, które niczego nie wnosiły do fabuły.
4.5/10
Not great. Not terrible. Po prostu film nijaki, szablonowy, nic raczej z niego nie pozostanie w pamięci większości ludzi po miesiącu.