Film o walce o swoje racje, marzenia, momentami wzruszjacy i podnoszacy na duchu. Warto obejrzec, chociaz lektura obowiazkowa raczej nie jest.
kurde nie lubię tego typu filmów i zawsze uciekam z pokoju gdy staruszek włącza filmy związane z wojną, ale ten jakoś mnie przyciągnął i nie mogłam oderwać się od telewizora. Sama nie wiem do końca czemu, bo jakiś zajebiście - zajebisty to on nie jest, a jednak ma coś w sobie. Pozdrawiam.