Spodziewałem się przereklamowanego obrazu. Film mnie powalił, Natalie Portman zagrała rolę życia. Reżyser umiejętnie pokazał nam trudną sferę psychiki, głownej bohaterki. Na początku nabrałem się i uwierzyłem, że z Niną jest wszytsko wporządku oraz że to jej matka jest problemem. Końcówka filmu po prostu fenomenalna. Do tego w filmie możemy zobaczyć zjawiskową Milę Kunis. Wielki Pozytyw. Polecam. Big Up! Pokój!
P.S. Film moją psychiką mocno wstrząsnął (szczególnie końcówka).