PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526137}

Czarny łabędź

Black Swan
2010
7,7 375 tys. ocen
7,7 10 1 375459
7,4 68 krytyków
Czarny łabędź
powrót do forum filmu Czarny łabędź

Pod koniec filmu straciłem orientacje, bo jak ona zabiła tą Liliy w tej szatni, a później ona żyła. Bez sensu. Co jej się wydawało? że ją zabiła, czy że ona normalnie żyła?

cezarykotowiczek

Całe zabójstwo było halucynacją. :)

tajniak2

A scena w sypialni? Nocowała u niej tamta, czy jednak nie? Bo to dla mnie zagadka. :) Z jednej strony wpisuje się to w jej halucynacje, ale z drugiej zastanawiam się, czy to nie była prawdziwa zagrywka Lily...

ocenił(a) film na 10
Bernee

przypomnij sobie dokładnie scenę rozmowy matki z Niną. widać tam, że matka nawet nie zerknie na Lily, a Nina nic do Lily nie mówi. matka zachowuje się tak jakby jej nie było. po za tym skoro ruszający się tatuaż był halucynacją to cała Lily też. zresztą to pasuje do całego schematu halucynacji o Lily (halucynacja jej z Thomasem, jej w Niny przebieralni). po za tym czemu Lily miałaby później na próbie kłamać. to nie trzyma się kupy. ogólnie to jest przyjęte, że to halucynacja aczkolwiek zastanawiający jest fakt odsuniętego kija spod drzwi. jest nawet cały wątek o przypuszczeniach, że to matka ją molestowała. ja co do halucynacji jestem pewna na 100%, ale film jest w wielu momentach tak otwarty na interpretacje, ze można by się zastanawiać i dyskutować. to dodatkowy plus filmu.

użytkownik usunięty
LeaMao

To prawda, interpretować można chyba bez końca. Lily chyba jednak nie była halucynacją i rzeczywiście była taka tancerka, ale nie spędziły razem nocy, ani Nina jej nie dźgnęła. Sama końcówka też chyba halucynacją nie była, jak zaczęli wzywać karetkę i tak dalej - nie rozumiem tylko jakim cudem laska dała radę przetańczyć prawie cały balet z kołkiem wbitym w bok. Podejmie się ktoś to sensownie wytłumaczyć?

ocenił(a) film na 10

nie powiedziałam, że Lily była halucynacją, tylko, ze Nina miała o niej halucynacje :)
szkło tamowało wypływ krwi (dlatego mówi się, ze dużych przedmiotów nie powinno się wyciągać), ogólnie to nie przeszkadzało w ruchu, a mózg jest niesamowity i jest ciągle dla nas w wielu aspektach zagadką. skoro miała halucynacje takie to jej mózg nie przyjął w ogóle do świadomość faktu, że jest ranna i nie odczytał lub zignorował impuls bólowy przesyłany do niego. tym bardziej było to możliwe ponieważ we wcześniejszych scenach odczuwała coś czego nie było np. ból przy zrywaniu skóry z palca. jest to w 100% możliwe.

użytkownik usunięty
LeaMao

Ok, pomyliłam sobie z tymi halucynacjami :)
Z tym nieprzyjęciem bólu do świadomości (albo projekcją bólu na halucynację?) to ma jak najbardziej sens, możliwości ludzkiego mózgu są rzeczywiście niesamowite jak piszesz. Zwłaszcza przy tak mocno posuniętej szajbie jak u Niny. Ok, jestem w stanie przyjąć, że dzięki temu tańczyła razem z kołkiem - ale żeby nikt tego nie zauważył? Tzn. krwi, bo dziewczyna nie opatrzyła rany (nie wiedziała, ze jakąś ma!) i coś przecież musiało przeciekać. A w ostatniej scenie przed skokiem tańczy już bez kołka i ze świadomością rany, a krew wali przez cały czas. A kostium jest przecież biały, na litość! Jest z tym jakaś granda.

ocenił(a) film na 10

wcześniej tańczyła w czarnej sukience co sprawiało, że małe szanse są by widzieć krew, a szkło tamowało przeciek krwi. co do szybkości przecieku po wyjęciu szkła można by się zastanawiać(wchodzą też takie czynniki jak miejsce jakie zostało naruszone wewnątrz itp), ale tu raczej by musiał się wypowiedzieć jakiś lekarz. ale zakładając tak jak było pokazane w filmie krew sączyła się bardzo wolno, więc na początku plamka była prawie niezauważalna. widoczna zaczęła się stawać w trakcie przedstawienia kiedy to tancerze byli tak zajęci samymi sobą, że raczej nie było szans by spojrzeli na jej brzuch, raczej tylko na twarz (jak jesteś czymś bardzo zaabsorbowana to czy przy okazji skupiasz się na innych niepotrzebnych rzeczach np. najbardziej prosty- autobus Ci ucieka, jesteś skupiona na dobiegnięciu do niego, czy patrzysz przy okazji na brzuch kobiety stojącej na chodniku?). presja i wiele innych czynników powoduję, że nawet jak twoje oczy widzą to ty tego nie widzisz. to samo się tyczy muzyków. widzowie? są za daleko by coś zauważyć. operatorzy? nawet gdyby to nie przyszło by im do głowy, że to rana i nie zatrzymywaliby bardzo ważnej premiery. dalej trzymając się filmu- plama stała się duża dopiero tuż przed upadkiem na mate więc i tak wszyscy by to zignorowali bo był to już prawie koniec i dopiero popatrzyliby po jej skoku.

użytkownik usunięty
LeaMao

Trochę mnie przekonałaś, ale jednak nie do końca :) O tym, że na czarnym kostiumie nie widać było krwi, dodatkowo tamowanej przez kołek, sama już wcześniej myślałam. Niezwracanie uwagi na powiększającą się plamę - hmmm, czerwień ma to do siebie, że bardzo przyciąga wzrok, niezależnie, na czym się skupiamy. Poza tym ona wbiła sobie to szkło (czy tam kołek) dość głęboko, i też głęboko się wydawało, kiedy rozchyliła brzegi rany. Żeby to zatamować, musiała podłożyć coś w miarę grubego (ręcznik, jakiś materiał złożony kilka razy), co przy tańcu po prostu by się zsunęło albo błyskawicznie przesiąkło. Nie chcę się przy tym czepiać, tę wątpliwość można wytłumaczyć sobie tak, jak napisałaś. Moim zdaniem sam fakt, że w ogóle pojawia się jakaś wątpliwość co do logicznego prawdopodobieństwa końcówki, i szukać na siłę wytłumaczeń, trochę psuje tę końcówkę. Mimo to film jest bardzo dobry.

ocenił(a) film na 10

owszem może i psuje, ale w myśli reżysera i efektu jest dobre. moment na dowiedzenie się o halucynacjach idealny, pokazanie rannego łabędzia kończącego swój żywot też świetny. myślę, że na prawdziwość w tym przypadku powinno się przymrużyć oko i o tym nie myśleć tylko skupić się na ogólnym efekcie.

użytkownik usunięty

"jakim cudem laska dała radę przetańczyć prawie cały balet z kołkiem wbitym w bok" - wbitym, jak wbitym, to jeszcze możliwe (choć w przypadku szkła mało prawdopodobne) i dotyczyło tylko partii czarnego łabędzia, kilka minut

ale jak później odtańczyła jeszcze finał z wyjętym?
- krwotok powinien być potężny, a ruch bardzo wzmaga krwawienie

LeaMao

Pomyślałam, że to zaplanowała razem z tamtym proszkiem. :) Sama chciała przecież wystąpić. Tak czy siak, przekonałaś mnie i dziękuję za wytłumaczenie. ;)