Pierwszy raz spotykam się z tym, żeby film który jeszcze nie miał swojej oficjalnej premiery w Polsce oceniło 8,5 tys. osób. Z tego co zauważyłem jest już nawet w TOP 100. Szok! ;O
No naprawdę ;p To samo zauważyłem z Mr. Nobody, premiera była 24 grudnia i wtedy było 8tys. głosów. Naprawdę polecam obejrzeć Mr. Nobody bo to świetny film a Czarnego łabędzia obejrzę sobie jutro ;D
To akurat nie dziwne, sprawdź sobie kiedy była premiera światowa Mr. Nobody. Nic dziwnego że było tyle głosów skoro film można było pobrać z sieci w rewelacyjnej jakości. Ja osobiście oglądałam ten film jakies 7 miesiący temu i troche mnie rozbawiła ta polska ''premiera''.
może to oceny polonii amerykanskiej albo z jakiegoś innego kraju? tam też chyba jest internet i mają dostęp do filmweb?
Hehe, zapewne :D
Rozbrajacie mnie z ta Polonią, 99% ludzi którzy widzieli ten film po prostu zassało pirata z neta, sam tak zrobiłem :)
A móglbyś nie uogólniać ?! ,bo moga ludzie czuć się obrażeni.
Istnieje taka instytucja jak kino internetowe - kilka serwerow legalnych a kilka nie .... więc piratem nie trzeba być
Bez jaj człowieku. Koleś mnie nazywa złodziejem tylko dlatego, że ściągnąłem kopię filmu z neta, tak jak 99% użytkowników - a ty tutaj pieprzysz o jakimś legalnym kinie internetowym. Otóż muszę cię uświadomić (powinni to zrobić twoi rodzice, ale cóż) że nie ma legalnych źródeł obejrzenia filmu przed premierą. Nieważne czy będzie to płatny serwer, czy obejrzysz online - w świetle prawa nie jest to legalne. Więc z łaski swojej przestań pieprzyć głupoty, bo skoro ja jestem złodziejem to i ty również (zakładając, że obejrzałeś gdzieś ten film online).
Bzdury piszesz. jest kilka sposobów legalnych, w tym chociażby przedpremiery ( w Warszawie 15 stycznia), ale też pewne sposoby pobierania z sieci.
Następna znawczyni od siedmiu boleści się znalazła. Dla twojej informacji to w Polsce były tylko dwa przedpremierowe pokazy, jeden w Warszawie, drugi na Camerimage, na których łącznie mogło obejrzeć ten film nie więcej niż 500 widzów (choć to i tak zawyżona liczba). 'Pewne sposoby pobierania z sieci'? Jak mnie wku**ia jeśli ktoś pisze w ten sposób. Jeśli są takie sposoby to może byś o nich napisała łaskawie? Bo chyba nie chodzi ci o chomika i o 24h? Jeśli nie masz o czymś pojęcia to po prostu się nie wypowiadaj i nie kompromituj, bo w dupie byłaś i gówno widziałaś.
Widzę, że ciężki z ciebie przypadek, prostaku, a problemy z czytaniem to najmniejszy z problemów, jaki ci doskwiera, ale to już ze zdjęcia można wywnioskować.
Pobieranie z sieci jest dozwolone, rozpowszechnianie (czyli np. pobieranie przez aplikacje typu p2p) jest sprzeczne z prawem autorskim i podlega odpowiedzialności karnej i cywilnej, choć pewnie taka subtelna różnica przekroczy poziom twego pojmowania. Więcej nie piszę, bo nie chce mi się schylać do rynsztoka...
Najłatwiej kogoś skrytykować po zdjęciu, nie? Z rynsztokiem to raczej ty masz więcej wspólnego, prostaczko. Jeśli jesteś taka piękna i wspaniała, to może się pochwalisz swoją fotką? Bo podejrzewam, że po drugiej stronie siedzi brudne, brzydkie i zakompleksione dziecko, wypowiadające się na tematy o których nie ma bladego pojęcia.
Pobieranie z sieci owszem, jest dozwolone, ale nie dotyczy filmów, które jeszcze nie miały swojej oficjalnej premiery! Nie toleruję ludzi, którzy zabierają głoś w temacie o którym nie mają żadnego pojęcia. W taki sposób tylko się kompromitujesz.
"Więcej nie piszę, bo nie chce mi się schylać do rynsztoka..."
To w takim razie po co zabierasz głos w dyskusji? Skoro najpierw wciskasz ludziom nieprawdę, a później uciekasz z podkulonym ogonkiem, jak zbita suka?!
Synu, ja takie tematy obrabiałem, gdy ty rapowałeś w rytm motywu przewodniego teleranka, a zamiast kibla używałeś pieluch, więc daruj sobie to chamstwo (zacząłeś, ja tylko kontruję) i nie wycofuj się z własnych opinii, bo najpierw niby nie ma legalnej mozliwości ściągania, teraz już jest, ale po premierze. W następnym poście będzie już mozliwość, a potem się okazę, że tylko żartowałeś... Odstaw tą internetową napinkę, bo jest godna politowania, a jesli potrafisz poprzeć te soje krzykliwe tezy jakąś podstawą prawną, to poproszę.
Niby taki z ciebie biały murzyn, a z angielskim u ciebie krucho. Pewnie się nie domyslisz, więc napiszę: mój nick nie musi oznacza płci żeńskiej. Twoi amerykańscy bracia bylbi z ciebie niezbyt dumni...
Nie wiem czemy się tak denerwujesz? Pociskanie po innych poprawie ci samopoczucie?
Jak sądzę kolega Dzida_86 jest z rocznika 1986, rok 1991 jest symbolicznie uznawany za początek Internetu w Polsce, początek problemu nielegalnej wymiany plików można przypisać na 1996, widziałeś 10 latka w pieluchach?? Bo ja nie :P
A pobranie filmu nie płacąc za to AUTOROM jest kradzieżą własności intelektualnej, choć polskie prawo tego tak nie nazywa i dopuszcza takie działanie. Choć nie wiem co ma do rzeczy data premiery w Polsce.
Pozdrawiam innych złodziei, choć dumny z tego nie jestem ;/
Nie denerwuje się, wręcz przeciwnie. Na takie bzdety z reguły nie odpisuje, ale czasem mam ochotę się wyluzować.
Dzięki za rys historyczny, ale nie to miałem na myśli. Ot, zwykłą uszczypliwość wobec jakiegoś zarozumialca, który naskoczył na kogoś tam wyżej...
Ja procederu nie usprawiedliwiam (choć swoją drogą własność intelektualna jest dziś upchana w korporacyjne, nie autorskie już ramy), tylko wskazałem, że pisze głupoty.
To jakiś zakompleksiony, mały człowieczek, który przesiaduje całymi dniami na tym portalu i z nudów wkleja niczym nie uzasadnione pierdoły, w dodatku z jego postów aż wylewa się chory jad.
GDZIE JA NAPISAŁEM, ŻE NIE MA LEGALNEJ MOŻLIWOŚCI POBIERANIA?! Zacytuj.
Znów tylko puste farmazony, bez żadnego pokrycia. Napinasz to się ty (uważaj żeby coś ci nie pękło) i za każdym razem twoje marnej jakości riposty zbijam w jednym zdaniu.
Ze mnie biały murzyn? Możesz mi powiedzieć skąd nadałeś mi taki przydomek i po czym wywnioskowałeś, że mam jakichś amerykańskich braci, hym? Ze zdjęcia? Brawo, twój poziom inteligencji mnie poraża...
Na koniec przypomnę ci twoje słowa:
"Więcej nie piszę, bo nie chce mi się schylać do rynsztoka..."
Zraniona duma dała o sobie znać?
Z tobą aby na pewno wszystko w porządku? Post wyżej masz aż nadto dowodów na to, że zwyczajnie pieprzysz farmazony. Podałem trzy oczywiste argumenty, na które zdołałeś odpowiedzieć... brakiem argumentów. Buractwo w czystej postaci. Właściwie to sam się pogrążyłeś, żal mi cię człowieku.
Chcę się włączyć do dyskusji, jako że w temacie trochę siedziałam. Dzida ma trochę racji jeśli chodzi o premierę - tylko, że światową. Pobranie filmu przed jego upublicznieniem gdziekolwiek jest łamaniem praw autorskich. Potem już pobranie filmu w polskim kodeksie nie ma notki, za to karalne jest jego rozpowszechnianie. W praktyce wygląda to tak- pobierasz film np przez torrenty, ale potem blokujesz możliwość pobierania go od siebie.
Niedawno zresztą była prowadzona kampania na ten temat. To jest może nie do końca etyczne natomiast niekaralne. Powtarzam - ściaganie niekaralne, rozpowszechnianie - tak. Mam nadzieję, że pogodziłam racje :)
Dzięki za propsy, może temu ciołowi z góry zapaliła się w końcu lampka w głowie ;]
"W tym momencie obraziłeś około 8 tys. użytkowników film webu. Brawo."
Jeśli stwierdzenie że jesteś złodziejem cię obraża to może PRZESTAŃ OKRADAĆ twórców.
Ja też muszę się pochwalić że oglądam mnóstwo filmów zassanych z sieci lub kupionych na giełdzie RTV - dlaczego tak robię - bo ciężko pracuję i mam małe dziecko które niestety nie może pozostać samo w domu - dlatego niestety w kinie bywam nie częściej niż raz na dwa/trzy miesiące. Ale ściągnięte/pirackie wersje filmów traktuję wyłącznie jako "przesiew" - 90% z nich ląduje w koszu (na pulpicie) lub w plastikowym. Pozostałe 10 % - te które uznaję za warte kupienia kolekcjonuję w wersji DVD lub Blu ray (mam ponad 1500 oryginałów - niektóre takie jak Godfather, Alien, Braveheart, Moulin Rouge, Pulp fiction, Sin city czy Gladiator nawet zdublowane wydaniami Blu ray). Uważam też że nie warto brać czegoś w ciemno - analogicznie sporo zespołów udostępnia do odsłuchu swoje albumy w sieci w wersji mp3...Po drugie w dobie "globalnej wioski" zachowanie polskich dystrybutorów z opóźnianiem premier jest co najmniej skandaliczne.
jak tu nie być złodziejem, skoro przykładowo w Lublinie, film nie będzie miał premiery kinowej w ogóle. wszystkie seanse zajął debilny Och Karol
Jak tu nie byc zlodziejem jak marża w Polsce jest smieszna, a przesuwanie premiere to juz inna sprawa. Wszystko jest drozej, poczawszy od filmow, az po profesjonalne oprogramowanie graficzne. Kazdy chce zarobic
A jak nie kraść, jak nie będzie w kinie? Człowiek czeka miesiącami, a oni w ostatniej chwili usuwają z repertuaru... Z tego co wiem szczęśliwcy, którzy będą mogli obejrzeć ten film w swoim kinie, mieszkają w Wawie, Poznaniu i Łodzi. Cinema City i Multikino do gazu.
wliczają się w to ci, którzy obejrzeli film po ściągnięciu z internetu zaraz po premierze światowej ... i ludzie mieszkający za granicą
siemka,widze masa wpisow ,wejde poczytam o filmie... a tu smolensk.... i wyklad prawny... i wojna polsko-polska ;) pozdr
Kolego listek2000! A więc odnośnie filmu, rewelacyjny! Natalie Portman za którą nie przepadam bardzo spodobała mi się w tej roli. Balet, którego nie znoszę w ogólne mi nie przeszkadzał. Film odrobinę dziwny ale mega wciągający. Polecam :).
dobrze, że zmieniłeś bieg dyskusji na ten właściwy. Lokalna społeczność pada na kolana :)
Hmm zwazywszy na fakty (ekhm) chcialbym zwrocic uwage na fakt 39 mil. populacji (fakt/lol!) narodu polskiego (werble). Zdobylo sie na odwage 8,5 tys... by ostrzec rodaków ... (sniff) w trosce o to by ... wybrali badz nie (tfu) LABEDZIE ! ! ! HaHA !
MENSA ma wiecej czlonkow jak oceniejajcych jak rozwiklasz zagadke !?!?!?!?!
(uwaga!)
Dołączysz! <patrz nazwa instytucji wymienionej powyzej zaczymajacej sie na litere M>(koszt uslugi 3,44(+vat) zl od stycznia 2011 3,44 (+vat +1%)
Godny polecenia Aronofsky znowu nosa zadziera :D (weeeeeeeeeeeeeeeeeee)
Bo film po oskara zapierdziela (siekierka na czesc piszacego! ! ! / moze w glowe ?)
A może ktoś coś napisać o tym filmie? Warto go zobaczyć czy tez te głosy wynikają z piękna traileru albo promocji.. np duże plakaty porozwieszane?
Warto . Wcale film nie jest tak promowany tym bardziej w Polsce jak ktoś wyżej napisał w lublinie nie ma nawet premiery.
Jeżeli chodzi o mnie to ja zdecydowałem się obejrzeć ten film ze względu na reżysera.Gdy przeczytałem ze to film o baletnicy to nie byłem optymistycznie nastawiony lecz w sytuacji gdy jest to thriller psychologiczny pomyślałem ,że może to być coś ciekawego.
I nie zawiodłem się a tak naprawdę to jestem w pewien sposób poruszony głownie spektaklem.
Jest w tym filmie coś mocnego. Na pewno nie pozostawi Cię obojętnym - różnie można go oceniać ale na pewno nie jest sztampowy. Mi namącił w bani, trochę przeraził, trochę zadziwił i trochę pokaleczył psychikę... Warto.
Ludzie trochę godności. Na takie filmy się idzie do kina, a nie pobiera z neta. -,-
U mnie w kinach same och karole. W okolicy podobnie. I co zrobić? Wcale nie oglądać? Czekać dwa lata na DVD?
powiem tak - gdyby film wszedł do naszych kin o tydzień wcześniej, poszłabym na seans jak bóg przykazał. ale zależało mi, by obejrzeć go przed rozdaniem złotych globów! chciałam sprawdzić osobiście, czy natalie zasłużyła na nagrodę (oczywiście tak!:D). denerwuje mnie to opóźnienie w stosunku do premier amerykańskich i polskich. gdyby nie to, w polsce nie ściągało by się nielegalnie aż tyle filmów. nie mówię, że w ogóle by się tego nie robiło, ale na pewno mniej.