Film łatwy do zrozumienia, wyglądający na trudny. Dla mas, zrobiony pod Oskara. Szkoda Aronofsky`iego bo kilka jego filmów były naprawdę dobre.

a niby czemu szkoda? Podobno ten film ma 6 dno- Nina buła molestowana przez matkę *.* uuuuuuuu czyli mamy tematyke kontrowersyjną, pikantne sceny, fabułę dzięki której każdy może poczuć się geniuszem a Aronofsky zarobił krocie. Czemu ci go szkoda?

co ty bredzisz? niby w kinie widziałeś więcej?jakiegoś natchnienia dostałeś?ku... film jest płytki jak woda w brodziku i tyle.ale na siłę to można i wodę na saharze znaleźć.a myślałem że stać go na więcej,a h... z tym.

Jest mi go bardzo szkoda, bo mimo, iż zyskał ludzi, którym Black Swan się podobał, stracił też osoby, którym ta denna produkcja się zdecydowanie nie odpowiadała. A jemu pewnie teraz jest i lepiej.