Bardzo dobry film, typowy grecki dramat o przemianie bohatera okraszony psychodeliczną otoczką prosto z gabinetu pana dr Freuda.
Ok, fabuła może i prosta...ale nie o fabułę tutaj chodzi...bo klimat i napiecie genialne!!!, uzyskane czysto-formalnymi środkami : ruch kamery, kolor, sound, ..ale też i świetna rola Portman, chyba życiowa..
JESTEM za..polecam wyrobionym odbiorcom i fanom Aranoffskiego szczególnie!
Na świeżo daje ocenę 8,(7,5) bo to raczej minimum na jakie film zasługuje...