Film obejrzałem tylko dlatego, że wyreżyserował go twórca Źródła i Requim For a Dream.
Nie zawiodłem się, mimo że tematyka filmu w głównej mierze opierała się na tańcu. Świetne role Natalie i Vincenta, fantastyczny scenariusz (przekonująca historia) + bardzo dobra muzyka sprawiły iż moim zdaniem będzie to jeden z lepszych filmów tego roku (mimo iż mamy dopiero styczeń;).
Nie wiem czy przejdzie do klasyki, tak jak Requim ale na pewno zostanie zapamiętany na długo. Fantazje Niny były cudne i tak też zrealizowane przez scenarzystów ;)
Polecam gorąco wszystkim szukającym ambitnego kina ;)