Kurde mam go na kompie ale jakoś nie podchodzi co zacznę go oglądać to po chwili mi się nudzi i wyłączam :) chyba nie bedzie mi dane obejrzeć go od początku do końca ,nie wydaje mi sie zeby film był ciekawy :)
To żałosne ,że ludzie oglądaja takie filmy ''Na kompie'' !! .. że w ogóle oglądaja ''na kompie''! .
nie napalaj się tak, to jest jak z wytwórniami muzycznymi - kupujesz płytę w podziękowaniu za dobry album, z czego twórca dostaje tylko kilka procent - tu podejrzewam, że jest podobnie :)
nie zapalam , nie podpalam i jakolwiek .. Dzokuniu... . odniosłam sie do stwierdzenia- ' mam go na kompie'' - więc widzac jak w zyciu to stwierdzenie sie obraca...a obraca sie na ściaganiu filmów z internetu ( faktycznie , notorycznie i przewaznie NOCNIE ) a.. Nie kupowaniu Wersji DVD w rodzaju ''..kupujesz płytę w podziękowaniu za dobry album..'' .
Żałosne ! tak.... boo kilku calowy monitor kompa\ nawet nie zastapi Ci chwil spedzonych w sali kinowej.. efektu Duzego ekranu, klimatu miejsaca... i Luuuudzi !
"klimatu miejsaca... i Luuuudzi !" są różne preferencje, ale wg mnie miejsce, w którym oglądamy film ma nie mieć żadnego klimatu, nic, pustka otaczająca mnie i seans, tylko widz i film - to są najlepsze warunki. Ludzie na seansie? :) Co do komputera, mam 27" monitor (są większe, komputer to nie laptop), kilka razy oglądałem na nim film - jest wystarczający i niejedna osoba chciałaby mieć chociażby takie warunki w pokoju do oglądania filmów.