Film na maksa mnie wciągnął mimo 3 w nocy. Ani na moment nie zmrużyłem oka.
Fenomenalnie opowiedziana historia. Sceny w, których Nina traciła świadomość to po
prostu mistrzostwo ! Jeśli oglądaliście Requiem dla Snu, Aronofsky'ego i byliście w stanie
dostrzec przesłanie i je zrozumieć to powiem tylko, że Czarny Łabędź to kolejny przebłysk
geniuszu tego reżysera ;) Co do oskara dla Natalie Portman - Nie mam najmniejszych
wątpliwości, że go dostanie ;D POLECAM ! Obejrzyjcie i napiszcie wrażenia ;)