Może i na wielbicielach komedii romantycznych ten film robi wrażenie. Na mnie nie. Jest nudny, ma płytką fabułę. A wątek psychologiczny nie jest jakiś super przejmujący. Ot, ma dziewczyna zwidy i tyle... Portman nie zasługuje na Oskara. Wiele scen zagrała dublerka. Zresztą jest za stara do tej roli (powinna mieć chociaż z 10 lat mniej biorąc pod uwagę to że jej postać ma ok 20 lat). Przy takiej ilości aktorów jaka jest dziś na świecie mogliby na jej miejsce wybrać kogoś innego.