Wczoraj obejrzałem ten film pierwszy raz i ostatni. Przepraszam fanów Czarnego Łabędzia, ale jak dla mnie to była strata czasu. Nie wiem skąd tak wysoka ocena. Jak dla mnie 1/10. Nic mnie w nim nie ujęło. Pozdrawiam
nie no, jasne że masz prawo do własnej opinii, myślałam, że potraktujesz moje "proszę poszukać innego słowa" z przymrużeniem oka
szablonowość to jeszcze nic złego, to tylko stosowanie się do pewnego wzorca (a wzorzec nie musi być zły), nie trzeba silić się na oryginalność, by zrobić dobry film (zwłaszcza gdy chce się opowiedzieć tylko historię, która zdarzyła się naprawdę), ale rozumiem twoją opinię, mi tylko chodziło, o słowo banał, które jest nacechowane negatywnie i po prostu chciałam, żebyś uściślił o co ci chodzi, szablonowość jest już lepsza.
Czy ja cię krytykuję gamoniu? Nie mam zamiaru z toba dyskutować. To jest na szczęście moja ocena filmu, a tobie nic do tego!
No i pokaż mi choć jeden błąd w moich wypowiedziach ośle!!
Bardzo interesująca rozmowa się tu wywiązała :) Jestem pod wrażeniem :))) Mnie się osobiście ten film nie podobał. Ale dałam mu uczciwie 8/10 ponieważ jest bardzo dobry- niezależnie od tego czy i na ile przypadł mi do gustu. Zwyczajnie nie mogę nie docenić kunsztu aktorskiego, scenariusza, reżyserii, sposobu ukazania psychotycznych treści, które zalewają coraz bardziej główną bohaterkę.
No widzisz, a nic takiego przecież nie napisałem. A tu zaraz wielka afera. Nie jestem jakimś znawcą filmów, ale mam chyba prawo mieć swoje zdanie...
A tobie nic do mojej oceny ciebie!
Co to znaczy "błąd" w tym kontekście?
Twoje wypowiedzi są proste, a wręcz prostackie.
Od swojego prostactwa nie uciekniesz i nie zakrzyczysz, bo je widać, słychać i czuć...
Chodzi ci o błędy ortograficzne? Proszę:
1. brak przecinka między "wiem" a "skąd": "Nie wiem skąd tak wysoka ocena"
2. brak przecinka pomiędzy "no" i "aktorki", zdanie rozpoczynamy od WIELKIEJ litery: "No aktorki spoko:) dzięki za poparcie:) obejrzyj sobie film Nietykalni;) zajebisty"
3. Po co te dwa "to": "I jak napisałem to dla mnie była to strata czasu;)"
4. Wołacz zawsze oddzielamy od reszty zdania przecinkiem, czyli przed "gamoniu" powinien być przecinek: "Czy ja cię krytykuję gamoniu?"
5. Nawet w tej wypowiedzi jest błąd: "No i pokaż mi choć jeden błąd w moich wypowiedziach ośle!!" - brak przecinka przed "ośle" i te dwa wykrzykniki. Piszemy albo jeden albo trzy!
Przykro mi że nie odróżniasz błędów ortograficznych od interpunkcyjnych. Tak na marginesie to szkoda mi czasu na stawianie przecinków w zdaniach kierowanych do ciebie. Chyba czas wrócić do szkoły podstawowej panie uczony.. o ile w ogóle jakąś ukończyłeś..
Rozumiem, błąd interpunkcyjny nie jest błędem... Bardzo interesujące...
Nędzne wytłumaczenie nędzarza, który doszedł do wniosku, że jest jakimś mędrcem... Najlepiej nie puszyć się jak paw, nie nadymać w swojej wszechwiedzy, bo zawsze można natrafić na kogoś, kto to w niwecz jednym spostrzeżeniem obróci...
Nie wiem czy Tty czytasz w ogóle swoje wypowiedzi cioto!! Przeczytaj wyżej co napisałeś!! Wymieniłeś błędy interpunkcyjne nazywając je ortograficznymi prostaku!!
No cóż... Ty swoich też najwyraźniej nie czytasz... bo... napisałeś tak: "No i pokaż mi choć jeden błąd w moich wypowiedziach ośle!!"
Wskazałem błędy, rzeczywiście interpunkcyjne, ale jednak błędy...
Możesz sobie podarować te inwektywy, bo na mnie bełkot INTERNETOWYCH bohaterów spływa jak po kaczce...
No cóż... Widzę, że do błędu jaśnie wszechwiedzący pan przyznać się nie potrafi...
Twoje zdanie na MÓJ temat też mi zwisa. Bełkot internetowych szczekaczy spływa po mnie jak po kaczce.
Twój Pan gamoniu, Twój!! Więc rada na przyszlość: nie wchodź tam gdzie Cię nie lubią..
@Siekacz23 Doskonale rozumiem brak zainteresowania filmem, ale co do pisowni, to kolega robokopo ma trochę racji. Brak wielkiej litery w wyrazach które winny być nią pisane, to jest kolego szanowny błąd ortograficzny. Piszesz na tle większości internautów z zadowalająca dbałością o pisownię, ale do ideału jest Tobie bardzo daleko. Zwracając się bezpośrednio do kogoś w tekście, także używasz wielkiej litery.
Kochani!
Gusta mamy najróżniejsze i pogódźmy się z tym faktem. Im szybciej to do nas dotrze, tym szybciej zniknie wiele jałowych i prostackich dyskusji.
@joker29
Wszystkie te zdania którymi nas tutaj obrzygałeś nabierają wymiaru dopiero wtedy, gdy są wypowiadane prosto w oczy i stanowią o szaleństwie, odwadze, wyjątkowości rozmówcy. Pisać można różne rzeczy, ale anonimowość jaką daje internet zawsze pozostawia furtkę do myślenia o Tobie, jak o małym, pryszczatym debilu, który eksperymentuje ze słownikiem i stawia się na drabinie emocjonalnej wyżej tylko z tego tytułu, że używa słów rzadko używanych w mowie potocznej. Proponuję odejść od komputera i wyjść na ulicę. Podejdź do silniejszego od siebie i spytaj czy czuje strach. To jest dopiero studium ludzkich zachowań i osobowości. Nie traktuj tego osobiście, wszak się w ogóle nie znamy.
Jakim prawem oceniacie moją pisownię?? To nie matura z polskiego tylko ocena filmu. Nie po to wyraziłem swoje zdanie, żeby ktoś mnie tu oczerniał. I nie mam zamiaru używać wielkiej litery w zwrocie do kogoś, do kogo nie mam szacunku i mnie obraża.
Ja Ciebie kolego nie oceniam pod względem pisowni, tylko pod względem tego, że nie masz niestety racji twierdząc, że nie popełniasz błędów ortograficznych.
Pozwól, że zacytuję Wikipedię;
"Błąd ortograficzny - błąd polegający na napisaniu wyrazu lub wyrażenia w sposób niezgodny z obowiązującą normą ortograficzną, utrwaloną w zasadach pisowni i słownikach ortograficznych. Do najczęściej popełnianych błędów ortograficznych można zaliczyć naruszenie zasad pisowni wielką i małą literą, pisowni łącznej i rozłącznej, indywidualne tworzenie skrótów
Obejrzyj:) mnie nie porwał;) a co do ortografii to może zostawmy ten temat, bo akurat z tym nigdy problemów nie miałem i nie mam;) Ciekawi mnie Twoja ocena filmu i recenzja..
Jak możesz, podaj mi przykład moich błedów ortograficznych. I nie licz tego, że napisałem do kogos "ty" z małej litery. Nie szanuję go i nie będę do niego tak pisał!
Widzisz więc. To nie ja wymyśliłem zasady pisowni naszej ojczystej mowy. Ortografia to nie tylko znajomość pisowni wyrazów z "rz" i "ó", ale również takie przesadyzmy, jak interpunkcja i taki banał jak rozmiar literek.
Mnie nie zależy żebyś pisał poprawnie, ale popełniałeś błędy do których się nie przyznajesz.. Brak szacunku do adresata korespondencji, nie zwalnia ze zwracania się do niego zaimkami osobowymi pisanymi wielką literą. To nie jest kwestia gustu. takie są zasady i pisanie ich małą literą jest błędem ortograficznym.
Mnie to kolego wisi i powiewa jak piszesz, ale miej świadomość, że przez internetowe bazgrolenie umiera piękny, pisany język polski. Postaraj się być przykładem dla młodszych kolegów, choć wiem , że nie zawsze jest to wygodne. Tak dla dobra ogółu.:)
"To nie jest kwestia gustu. takie są zasady i pisanie ich małą literą jest błędem ortograficznym."
Po kropce sam zacząłeś zdanie od małej litery.
Komentarz do filmu "Mroczny Rycerz", który widnieje na Twoim profilu: "Niesamowity aktorski kunszt i świetna muzyka Zimerrmana."
Ten pan nazywa się Hans Zimmer.
Nie mam zamiaru się czepiać, ale skoro już poprawiasz innych, to przyglądnij się własnym komentarzom.
Pozdrawiam :)
To taka mała prowokacja była z tą małą literą po kropce, myślałem że kolega się złapie :). Staram się dbać o pisownię, choć czasem też pewnie coś palnę:).
Co do Hansa Zimmera, to masz w zupełności rację. powieliłem błąd. Dzięki za uwagę:).
Pozdrawiam!
Moim zdaniem ten film to jedno wielkie nieporozumienie... Obejrzałam raz i nie zamierzam tego więcej robic. Sceny w tym filmie sa jakies dziwne... Nie podoba mi się. Jedyne co w filmie bylo fajne to to, ze Natalie Portman bardzo dobrze odegrala swoja rolę.
"Czarny łabędź" być moze naprawde jet wielkim hitem, ale mi po prostu nie przypadł do gustu, wole filmy z jakąś wiekszą akcją albo komedie, czy horrory ;-) Również pozdrawiam.
Mam prośbę..:) jeśli znasz jakieś dobre horrory to poproszę o tytuły;) pozdrawiam:)
Zbyt wielu tytułów horrorów nie znam :-( zazwyczaj oglądam te, które lecą po drodze w TV, wiem, ze oglądałam chyba "Telefon dzwoni", czy coś takiego i na pewno "Koszmar minionego lata" ogolnie ogladam duzo horrorów, ale nigdy nie natrafiam na ich tytuły, jeśli pomogłam to bardzo mi milo ;-)
madrze mowisz ten film to guwno (specjalnie przez "u" bo na ó nie zasluguje) i tez uwazam ze to nuda i strata czasu, ocena filmu zawyzona przez pseudokrytykow, ten film jest poprostu glupi :)
a hejtami sie nie przejmuj bo to sami kretyni ktorzy nie maja wgl pojecia o filmach i rozrywce ;)