PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526137}

Czarny łabędź

Black Swan
2010
7,7 375 tys. ocen
7,7 10 1 375459
7,4 68 krytyków
Czarny łabędź
powrót do forum filmu Czarny łabędź

Właśnie obejrzałem Czarnego Łabędzia i jestem zszokowany jak wielką stratą potencjału był ten film. Zawiódł zarówno jako dramat jak również i na płaszczyźnie psychologicznego thrillera. Oczekiwałem większej głębi psychologicznej, bardziej złożonej motywacji i walki uczuć wewnętrznych, ale i również bardziej subtelnych zwrotów z kontrastującym punktem widzenia rzeczywistości, zamiast tego otrzymałem natomiast tutaj zestaw frazesów wziętych z Finchera (Fight Club) czy Cronenberga (Videodrome), które, owszem, wzbogaciły esencję filmu w pewien sposób, lecz same w sobie były kiepskim pretekstem do zbudowania wokół nich filmu. Za każde 2 rzeczy, które ten film zrobił dobrze, 3 kolejne były złe. Moja ocena to 6/10, a Aronofsky potwierdza po raz kolejny, że jest reżyserem solidnym, ale brakuje w nim pewnej "artystycznej transcendencji", za to pełno w nim dążeń do kompromisów pomiędzy sztuką, a zadowoleniem szerszej publiki i właśnie z tego powodu cierpią jego filmu. A z drugiej strony, mamy reżyserów takich jak choćby Abel Ferrrara, którym nawet jeśli zdarzy się mniej udany film, np. Król Nowego Jorku, nadal czuć w nich to "unikatowe tchnienie". Aronofsky chyba je stracił, asymilując się z Hollywood (jeśli je kiedykolwiek miał, a Pi dawno temu oglądałem). Pozdrawiam.

Salt_The_Fries

Zmarnowany potencjał? Cóż, ja miałem dokładnie odwrotne odczucia. Film nie miał potencjału nawet na milimetr - powiedzmy sobie jasno, scenariusz to jakaś wybuchowa mieszanka "Upiora w Operze" z "Pięknym umysłem" i z domieszką "Rocky'ego", w dodatku nie bardzo udana. Za to dzięki genialnej grze aktorskiej Natalie Portman film rzeczywiście oglądało się z przyjemnością. Gdyby główną rolę grała jakakolwiek, choćby odrobinę mniej uzdolniona aktorka, film dostałby ode mnie co najwyżej 5/10. A tak wystawiam leciutko tylko naciągane 8/10.