Na taki właśnie polski film długo czekałem. Bez znanych aktorów, a właściwie celebrytów, którzy śmią nazywać się aktorami. Bez moralizatorstwa i próby interpretacji wydarzeń za widza. Oglądający pozostaje sam na sam z suchymi faktami. Nic nie jest mu narzucane, niechaj sam wyciągnie wnioski. Dynamiczny montaż, tylko...
więcejO filmie zrobiło się głośno na jakiś miesiąc przed premierą, gdy w internecie i zwiastunach kinowych pojawił się teledysk w aranżacji Kazika Staszewskiego do tytułowej piosenki. Mimo wszystko nie spodziewałam się zbyt wiele po filmie, gdyż ostatnie realizacje historyczne nie wychodzą naszym reżyserom najlepiej. Polane...
więcej
ta historia jest mi dobrze znana i jest odzwierciedlona jak najbardziej prawdzwie, jedyny minus to brak postaci jarzelskiego, ktory ma rowniez krew stoczniowcow na rekacdh, ale rpzeciez teraz nie mozna zle mowic o generale jaruzelskim
pozdrawiam wszystkich idiotow okreslajacych film mianem moherowego gowna, nie...
Witam, czy można będzie zobaczyć ten film w Niemczech? Ma ktoś takie informacje? byłabym wdzięczna za odpowiedź.
realistyczny do bólu, i dobrze, zrealizowany jest bardzo dobrze, podoba mi się połączenie zdjęć dokumentalnych z całą historią, brawo panowie, brawo
Na początku widzimy wigilię 24 grudnia. Główny bohater z żoną, tyle że w dalszej części filmu dowiadujemy się, że zginął on 17 grudnia, czyli tydzień przed wigilią.
To była jakaś alternatywna wizja ze świata, w którym to się nie wydarzyło, żeby pokazać, jak mogłaby wyglądać nasza przyszłość.
Na wstępie należałoby powiedzieć, że film mnie nie ujął. Wiele niedociągnięć, nikły związek tytułu z całym filmem, schematyczność i bardzo widoczne granie na emocjach przeciętnych ludzi, w szczególności młodzieży. Zbliżenia na martwe ciała mające na celu przyciągnięcie uwagi i przekonanie do filmu, dość absurdalne....
Ewidentnie nie pasuje do tej roli ze swoją mimiką małej dziewczynki co to albo cały czas się głupkowato uśmiecha, albo robi minę że niby się martwi albo obraża.
Film dobry ale smutny. Nie jest z gatunku feel good movie.
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - warto ale trzeba pamiętać że opowiada on o wrednych wydarzeniach
Ogromny ładunek emocjonalny! Mam nadzieję, że wszystkie zdradzieckie, komunistyczne świnie będą po wsze czasy smarzyły się w piekle za swoje czyny!!!
żaden Katyń, Generał Nil czy choćby Wołyń mnie tak nie poruszył. Ciężko zebrać myśli po takim seansie, ciężko coś napisać. Po prostu niesamowity.
Trochę mi wstyd, że wcześniej tak naprawdę niewiele się interesowałem wydarzeniami z grudnia '70. Ale nadrobiłem zaległości.
zrealizowany i dobrze zagrany. Do niedawna wydawało mi się, że takie coś nie może się już nigdy powtórzyć. Ale ostatnie pałowanie, stosowanie przemocy wobec demonstracji kobiet, kierowanie gazu łzawiącego na parlamentarzystów wzbudza niepokój...
przedostatni film krauzego, który na pewno jest lepszy niż ostatni film krauzego, ale to niewiele znaczy, bo każdy jest lepszy.. rodzaj przyzwoitej rekonstrukcji z jedną truskawką na torcie w postaci cudownego błysku wielce orzeźwiającego bareizmu (baba u rzeźnika: "nie dość, że drogo, to jeszcze nic nie ma!")
Obejrzałam film i bardzo mnie on wzruszył. Nakręcony oszczędnymi środkami. Przedstawia te wydarzenia z perspektywy zwykłego człowieka a nie odważnego bohatera, który z poczuciem misji idzie wprost na lufy karabinów.
Ta perspektywa mnie najbardziej interesuje. Przeczytałam o tych wydarzeniach wszystko, co znalazłam w...