Trochę dziwny, powolny film. Trochę dziwni, zwyczajni, prości bohaterowie. Ale im dalej w las, tym oglądanie smakuje coraz bardziej. A i kilka urokliwych chwil/dialogów się przydarzy. Gruzińska wioska, gdzie czas się zatrzymał. 48-letnia bohaterka - od zawsze samotna (poniekąd z wyboru). Nieoczekiwana miłość. Niezależność. Starzenie z godnością. Niekonwencjonalne, skromne, wartościowe kino.