no piszcie ulubione sceny i teksty z kapturka...moje to: DYNAMite - pewnie włoskie...albo Ptyś (ten film mnie rozbroił) i wszystkie sceny z babcią Pooolewa
jeszcze to :BANZAJJJJ!" i "Kaptuuuurku kaptuuuurku! Nie no tak go nie dogonimy! TAXI!" oraz wszysto związane z wiewiórą:):):)
"A jak tak jedzie, to cały czas śpiewa: Lalalalala"!
Śmiech Boingo
"Może weźmiemy furgon?", "Pojedziemy furgonem!", "Genialne"
"A najgorszy to ten bysiorek (...) Taki u...u...u...uczony! A wogóle to on stoi za mna?"
Śpiew Capa gdy schodzi lawina.
Na razie mi te prszyszły do głowy.
piosenka capa najlepsza i wiewióra jak sobie psika pod pacha to do aparatu hahahahaha
albo wilk jak mówi "rozgryzłeś mnie. Jstem pudlem tylko dawno nie byłem u fryzjera"
Scena na pastwisku:
-Cześć wiercik
-MEEE XD
lub później tez na pastwisku
-Słyszałeś coś o Czerwonym Kapturku?
-Cz..Czerwonym, czekaj niech pomyśle...
wilk daje mu kase
-A ten! Dobre dziecko, nie to co ten durny pastuch. Skubaniec podłączył ogrodzenie pod prąd i dwa tygodnie nie mogłem sie wypróżnić (jakos tak ale sens zachowany)
mnie jeszcze rozwalił dialog Wilka i Babci, którzy obserwują z góry, uwięzionego Kapturka i tańczącą oraz śpiewającą ekipę Boingo :
Babcia: to straszne, musimy coś z tym zrobić!
Wilk: To prawda. Wokalnie było jeszcze nie najgorzej, ale choreografia żenująca!
czy jakoś tak to leciało.. xD
"Sznycelki, Mein Gott ktoś splądrował mój Sznycel Wagen! Nic się nie ostało, ani jeden sznycelek" i w ogóle wszystkie tekst wymienione powyżej i jeszcze tekst drwala: "-Pan, jest aktorem???- Dostałem Angaż!"
Wiercik wyskakuje z lasu : Ej szefie dzwoniłem, pisałem, wysłałem Ci bipa na biper. Zerwałem się rano śledziłem tą małą! tak jak kazałeś wiesz. Była u ptaszków na drzewie, u dziadka z brodą i jak tak jedzie to cały czas śpiewa la la la la la lal la la .
I wziąłem aparat 200 20dziestke obiektyw 500 milimetrów z ałtofokusem. Chcesz czarnobiały, czy kolor?
Wilk: ty słyszałeś kiedyś o kawie bezkofeinowej ?
Wiercik :Nieeee ja nie pije kawy!
Wilk: YHY!?
przy dynamite jeszcze wilk: "O, patrz, jak fajnie świecą " xD. Albo jak wiercik wypił kawę i :Kawa? Kofi, bejbi xD"
nooo te testy co wypisaliście są zaje*iste ale dobra jest jeszcze ta scena:
"WSZAMIE JE WSZYSTKIE!" tekst jak babcia przyniosla te ciastka dla swoich ''ziomków'' na stok i wszyscy zaczeli sie tak dziwnie gapic na tego gościa ;d;d;d;d
To jest chyba najlepsza bajka jaką widziałam a najlepszy tekst ''Zdejm kapturek dziecko zdejm kaptuurek''
Dobre było jak ten Flippers pyta świnie (nie wiem jak się nazywała,dajmy np.Timmy):
F:Timmy,schudłeś ???
T:Eeee... Nieeeeee... (powiedział to tak zajebiście,że śmiałem się z 5 minut) ;]
F:Tak myślałem...
Filpper: My nie aresztujemy ludzi, bo są nieteges.
Policjant: Pamiętasz tego gościa spod siedemnastki?
Krótkofalówka: Tego nieteges?
Policjant: No. To chyba go zwolnij.
Cap był boski, Wiercik miał dobre teksty;D A najlepsze: ,,Dynamite, pewnie włoskie" , ,, Zbigniew puchaty" , A jak ten zając powiedział ,,Ptyś... A ty weź zmień to imię"- leżałam;)
:)) Właśnie znowu sobie obejrzałam ten filmik i podniosłam jego ocenę. :))) Jest super! :))) Tekst, jaki do tej chwili chodzi mi po głowie to wypowiedź pewnego wielkookiego dziennikarza ;)) : "No jasne, wszystko na wilka! Nie ma to, jak rasizm!". :))
Ha-ha-ha! :))) Co za film! Co za scenariusz!