nie ma to jak doglębnie zanalizowac bajke

Hehe...po prostu musiałam to napisać :) Nie zrozum źle,w końcu każdy ma swoje zdanie.

No spoko, każdy może przecież na swój sposób zinterpretować bajkę;) Po raz pierwszy oglądałem ją już parę ładnych lat temu, to muszę przyznać że nie wiedziałem że chodzi o królika; byłem zaskoczony takim obrotem spraw;P wg mnie bajka zupełnie nieshrekopodobna, momentami zaskakująca. Historia opisana z kilku punktów widzenia i zebrana do kupy przez detektywa, naprawdę zrobiła na mnie duże wrażenie. Polecam

W pełni szanuję twoje zdanie.
<za długi :)>

W zupełności się z Tobą nie zgadzam ! Nie miałem jeszcze okazji wypowiadać się na temat filmów, które sa raczej przeznaczone dla młodszego grona. Ale takie moje zboczenie, że lubie nieraz oglądnąć jakąś animację i to całkiem sam, bo dzieci jeszcze nie posiadam. Kiedyś musi być ten pierwszy raz wiec i o "bajeczce" postaram sie cos naskrobać.
Otóż bardzo dużo napisałaś (skrytykowałaś) ale tak naprawde niewiele z tego wynika. Twoją krytykę można odnieść praktycznie do każdej parodii. Nie lubisz parodii to nie oglądaj, a przynajmniej nie oceniaj krytycznie za to, że coś jest parodią.

"Jak zwykle wszystko się opiera na tym,aby każda postać miała coś w sobie rozśmieszającego do łez."

Tak uważasz ? Może oglądnij tą animacje jeszcze raz, bo wydaje mi się, że Wilk czy Drwal nie mieli śmieszyć - mieli być tylko "stroną" w wyjasnieniu "prawdy". Babcia - cóż, pojawił się ukłon w stronę "ziomali", ale ona też generalnie nie miała śmieszyć. Śmieszyć miało to zamieszanie i to mi się w tej animacji podobało. Ta bajka to nie smieszne teksty (jak Shrek), sytuacje (jak choćby Wiewiór w Epoce lodowcowej) ale sytuacja.

Widze ze lubisz sie "doktoryzować" z bajek, ale zauważ jedno - jest raczej dla młodszych - nie wiem ile masz lat, ale dzieci naprawde nie interesuje to czy bajka trzyma się kupy i czy "zaskakuje banalnością". Ma dostarczyć dobrej rozrywki i tej animacji tego nie brakuje. Oczywiście wiele jej brak do wczesniej wspomnianych - Shreka czy Epoki, ale 2/10 to stanowczo zbyt surowa ocena. Ja dałem 7/10 bo jest naprawde dobra. Koncze wywód dość krótko (lubie sie rozpisywać), ale tematy bajek wole wystawić pod ocene dzieci - to przede wszystkim dla nich powstała ta animacja.

Ok,ok. Masz prawo się ze mną nie zgadzać. I może jedna uwaga była trafna i za nią dziękuję: "ale tematy bajek wole wystawić pod ocene dzieci". Nie mam zamiaru się kłócić,bo nie po to napisałam to co myślę. Może rzeczywiście trochę przesadziłam z krytyką. Także jeśli kogoś uraziłam tymi słowami to przepraszam.

Zbyt ostro oceniasz tą bajkę... Nie jest aż taka prosta i uboga. Może nie ma tylu nawiązań do filmów itp jak w Shreku ale chociażby postać wilka - przebierającego się reportera, to nawiązanie do Fletcha (http://www.filmweb.pl/f5637/Fletch,1985), przebiera się jak on, w tle leci podobna muzyczka i nawet nosi pod dresem koszulkę Lakersów jak Chavey Chase we wspomnianym filmie.

Pozdrawiam

Ja byłem łagodniejszy w ocenie - dałem 3/10. Bajka mi się nie podobała, (może jednak dzieci ją polubią) stężenie kiczu było dla mnie zdecydowanie zbyt wysokie, humor zbyt kiepski, historia zbyt nudna. (momentami aż nie mogłem się doczekać końca niektórych scen) Jednak nie mogę powiedzieć, że jest całkiem beznadziejny - kilka motywów było rzeczywiście śmiesznych, a nawiązanie do "Powrotu do przyszłości" podobało mi się najbardziej. (dzieci jednak go raczej nie skumają...)

Mi sie wydawalo ze parodia wlasnie na tym polega <?>