kto twierdzi że to było lepsze od Szreka, herezje głosi, a dlaczego ???
Primo... Szrek jest technicznie, animacja, mimika twarzy postaci, ogólnie technikalia stoją na wyższym poziomie...
Secundo... fabuła w szreku jest przemyślana ... bardziej spójna ... nie ma wrażenia wpychania czegoś na siłę... w kapturku, jak zobaczyłem babcię na snowboardzie - to było tak oczywiste i pierwsze z brzegu rozwiązanie że aż się na nie źle patrzyło... wiadomo że babcia takich rzeczy nie może zrobić, i w wierze autorów miało to zrobić babcię cool, a wyszło coś banalnego i chmmm wepchnięte na siłę, po najmniejszej lini oporu...
Czerwony kapturek karateką, litości, jeszcze większa kaszana niż babcia :D resztę definicji przepiszcie z punktu Secundo ...
Trzy... (dalej nie umiem tak kozacko liczyć :D zakończenie ... tak wszyscy zostańmy szpiegami (czy jakoś tak, film oglądałem dawno), huraaa, no KAPA, po prostu KAPA ...
Osobiście podobał mi się wiewiór :) bo to chyba każdemu (skądś to znam, acha Epoka Lodowcowa, nooo panowie autorzy, nie macie swoich pomysłów ??? a nie można było tam upchnąć kreta ?? ślepy i do tego fotograf ??? o niebo lepsze, KOLEJNY MINUS)
A, nie mogę się przyczepić do drwala, ten było kozacki :)
Pozdro All ...
"tertio" jak nie potrafisz "tak kozacko liczyć" to nie licz. a co do filmu to bardzo dobry ale tylko w wersji oryginalnej bo z polskim dubbingiem strasznie lipny... te glosy, masakra. jedynie wiewórka była fajna :)
hehe mam troszkę godności i przyznaję się do niewiedzy a nie sprawdzam na necie żeby komuś dopiec :P:P