Decyzje sam podejmiesz, ale ja własnie z kina wróciłem (Czerwony Kapturek bababab) hmm animacja jest do d...., teksty wyrywkowo dobre, za dużo śpiewają, dla mnie nuda, niedorasta do pięt "Epoce Lodowcowej" czy też "Shrekowi" lepiej poczekaj i idz na "Epokoe Lodowcowa 2" nawet gdy nie ogladałes 1. Pozdrawiam
spodziewałem się gniotu, ale okazało się bardzo dobre. Film jest praktycznie podzielony na 4 różne rodzaje komedii animowanej - jeden jest dla maleńkich dzieci, gdzie wieje patosem, ogólnie jest denerwujący jak cholera, ale reszta jest bardzo porządka. Wg mnie - 3/5, może nawet 4/5, ale nie jestem pewny... Największy minus to czerwony kapturek - tytułowy bohater jest najbardziej do dupy i za każdym razem jak pokazywał się na ekranie to nóż mi się w kieszeni otwierał. Po prostu był przesłodzony. Drugi minus, który też jest wielki to muzyka. Również przesłodzona. Na szczęście jej nie ma tak dużo oprócz scen z kapturkiem.
Plusy:
- polski dubbing
- reżyseria
- odnoszenie się do innych filmów (XXX, Matrix)
Minusy:
- tytułowa postać - kapturek
- muzyka
albo 3/5, albo 4/5 - nie jestem pewny...
Mi się podobał. Idąc do kina nie nastawiaj się na jakiegoś hiciora. Podejdź na luzie, że to fajny i sympatyczny film animowany, a ci się spodoba. Fajne parodie i nawiązania do innych filmów. Grzana.