Mam prośbę, czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak nazywał się utwór na samiutkim początku filmu, ten, który gra orkiestra, jak Hannbial się wpatruje w tego flecistę (mi się wydaje, że to chyba Czajkowskiego). Z góry dziękuję.
to Scherzo Mendelssohna ze "Snu nocy letniej Op. 61"