Uważam, że film jest najlepszym z całej trójki, lepszym od Milczenia owiec i lepszym od Hanibala. Osobiście cenię go tu za niezłe kreacje dobrych aktorów. Jeden z moich ulubionych filmów, do których lubię wracać.
Oglądałam cała trylogię i mam podobne zdanie. "Czerwony smok" był najlepszy. Gra aktorska rewelacyjna, muzyka tworzy niesamowity nastrój. Miód dla oczu i uszu... Pozdrawiam