PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=32359}

Czerwony smok

Red Dragon
2002
7,6 260 tys. ocen
7,6 10 1 260011
6,8 43 krytyków
Czerwony smok
powrót do forum filmu Czerwony smok

cienizna

użytkownik usunięty

Czytałem całą serię książek o Hannibalu Lecterze Czerwony Smok jest moją ulubioną książką ale znienawidzonym filmem jest cieńki jak Polsilverka zero nastroju grozy w kinie śpisz i wiesz na 100% co stanie sie za minutę nie warto.

ocenił(a) film na 7

nie cienizna, oj nie
Jeśli czytałeś książkę, to rzeczywiście film dużo traci. Ja miałam to samo - wiedziałam, co się zdarzy za chwilę. Jednak nie możesz przez to umniejszać wartości filmu - jest dobrze zrobiony, i ma klimat. Bardzo dobra obsada niesie ze sobą dobre aktorstwo. Mnie film się bardzo podobał, wzrok Hannibala Lectera ciągle był magnetyczny. Można polemizować, czy był to film lepszy od swojej wersji z lat osiemdziesiątych - na pewno był inny, inaczej zrobiony, twórcy skupili się na innych elementach powieści.

ocenił(a) film na 3
gw1azdeczka

Mało wyszukane danie
Niestety musze sie zgodzic z przedmówcą, że Red Dragon jest słabym filmem jeśli chodzi o trylogie. Sam w sobie moze byc dobrym thrillerem (zwlaszcza dla osoby, ktora zaczyna przygodę z panem H.L.), jednak dla mnie film nie jest niczym nadzwyczajnym. Wszystko w tym filmie wydawało mi się wtórne - wiele elementów z poprzedniej (nastepnej :) czesci nasuwa sie automatycznie (postac hannibala, wiezienie, pielęgniarz, wredny dyrektor placowki, sposob prowadzenia śledztwa). Tu nie kończą się podobieństwa. Postać psychopaty granego przez Fiennsa wydaje się mało oryginalna (biorąc pod uwage motywy jego dzialań - nie same morderstwa), podobnie jak cały film, który wydaje się być bardzo przewidywalny, a juz na pewno nie trzymający w napięciu (nie czytałem książki, ani niczego wczesniej przed obejrzeniem). Jedynym magnesem (jak zawsze) jest Anthony Hopkins (każdy chyba wie w jakiej roli), chociaż nie działa z taką siłą jak wcześniej (lub później... - "nabierał doświadczenia, uczył się, ewoluował" :). Podsumowując mam nadzieje, że producenci, reżyserzy, Anthony Hopkins (zwłaszcza on - $$$) po trzecim daniu są wreszcie syci, a reszte swoich pomysłów niech lepiej....przemilczą, bo w końcu 'milczenie jest złotem'.