Film jest bardzo dobry. Dlaczego? Dlatego, że w zbudza kontrowersje i różni tych, którzy go widzieli. Źle by było, gdyby stało się inaczej. Zatem mamy do czynienia z Ewangelią w samej fabule filmu, ale także poza nią. Oto dowód: Amerykanie kręcą kolejny film o Jezusie, który jest Zbawicielem człowieka. Opinie odnośnie do niego z pewnością są różne wśród nich samych, ale i my tu, w Europie, w Polsce spieramy się w związku z tymi produkcjami. Fora roją się od przytaczanych argumentów i najwymyślniejszych inwektyw. Niestety przeważa to drugie. A co Jezus, Zbawiciel człowieka, który, aby to zbawienie mogło się dokonać, umarł za grzechy ludzkości na krzyżu, mówi w Ewangelii? Otóż mówi tak: "Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je" (Mt 10, 34-39). I fragment z Łukasza: "Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął. Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej" (Łk 12, 49-53).
O tym czy utrzymywanie danego wierzenia jest głupotą nie decyduje to, czy jest ono prawdą, tylko to czy są dobre podstawy do uważania je za prawdę.
Jeśli takowych nie ma, to - bez względu na to czy jest ono prawdą, czy nie - nie da się tego twierdzenia odróżnić od fałszu.
A jak już ustaliliśmy: utrzymywanie wierzeń nieodróżnialnych od fałszu = głupota.
Lektura uzupełniająca:
http://www.filmweb.pl/user/impactor
➑ * Dlaczego wiara jest błędem nawet względem rzeczy, które istnieją
Daleko mu do Pasji, jednak film tak po połowie się rozkręca, chwilami wzrusza, nawet dobry, ale zbyt dużo moralizowania podanego bezpośrednio.
Jesteś katolickim kryptogejem ! - czy mój wpis jest wystarczająco kontrowersyjny byś uznał go za bardzo dobry ? Pierwsza myśl Twojego postu jest tak beznadziejnie głupia, że reszty nawet nie przeczytałem, przepraszam ale jesteśmy na innych etapach ewolucji.