Coś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie wszystko da się przenieść na ekran. Bywa, że ktoś się uprze i co wtedy takiemu zrobisz? Niestety widzowie muszą ponieść konsekwencje tego uporu. Czy aby na pewno muszą? Wystarczy przecież wyjść z kina lub zmienić kanał telewizyjny. Takie właśnie rozwiązania w tym wypadku polecam.