Jak już wspomniałem podobne do tych 2 filmów lecz Equilibrium było zdecydowanie ambitniejsze i z lepszą obsadą, ale skoro to ekranizacja książki to nie będę się aż tak czepiał.
Ekranizacja.....własnie ;> Ile zaczerpnięto z książki, a ile dopisano, skopiowano itp...? Wiele tytułów ekranowych nosi miano "ekranizacji", a po obejrzeniu wychodzi na to, iż wspólne z książką są tylko tytuł i nazwy postaci!
Już z samego zwiastuna na kilometr wieje Equalibrium. Filmu nie widziałem, więc się nie czepiam i raczej go sobie odpuszczę.
dobrze wiedzieć, że nie tylko ja odniosłem wrażenie, że ten film to perfidna zżyna z Equilibrium. jeszcze nie widziałem Dawcy Pamięci, ale już jestem nastawiony negatywnie. ponadto dołożyłbym jeszcze Gattaca jako drobną inspirację, przynajmniej tak mi się wydaje po obejrzeniu trailerów.
Faktycznie, szło odczuć tu też Gattace.
Co do tego, że zżyna z Equilibrium - hmmm....., gdyby to była jeszcze dobra zżyna to pół biedy, ale tu mamy do czynienia z czymś co próbowało z niego zerżnąć, ale wyszło jak zawsze - chu.owo.
Widać, że ludzie już wcześniej wyczuli co to będzie i w kinie oprócz mnie były 2 osoby :)
Witam, imho w tym filmie zerźnięto oprócz najbardziej oczywistego "Equlibrium', z takich klasyków jak "Wehikuł czasu" i "Pleasantville". Tytułowego dawcę pamięci porównałbym do hologramu programu komputerowego, bedącego reliktem dawnych czasów w świecie morloków i Eloiów. Prawdopodobnie pod tą tematykę można podciągnąć stosunkowo młode "Divergent".
P.S Wydaje mi się , że Gattaca to ślepy zaułek, aczkolwiek moje odczucia co do filmu pochodzą głównie z trailera w kinie.
Hmmm....., ogólnie Pleasantville nie widziałem, a co do Wehikułu czasu to rozumiem, że masz na myśli film (bo w książce z tego co jeszcze pamiętam to w ogóle nie było żadnego hologramu). Tak szczerze powiedziawszy jedyne podobieństwo jakie widzę między dawcą pamięci a hologramem to to,że mają kolekcje książek :)
Gattace da się odczuć chociażby w tym, że jest to społeczeństwo idealne pod względem genetycznym. Jeśli ktoś nie pasuje do wzorca to jest "zwalniany".
Oczywiście to tylko moje wrażenia.
odnośnie tych ... hmmm książek to:
1)dawca pamięci przechowuje wspomnienia?
2)hologram przechowuje historię ludzkości
Zapisy dziejów, a wspomnienia ludzkości?
Nie jestem pewien jakie są dokładnie te "wypominki", dlatego posłużę się fragmentem recenzji "Zadaniem mężczyzny jest przechowywanie wspomnień o minionych czasach i dawnych ludziach." Z tego wywnioskowałem , że to taka nowa wersja hologramu:)
Pozdrawiam
Equilibrium, Nowy wspaniały świat Aldousa Huxleya, część Oblivionu, Gattaca, Wyspa, czy nawet jedna z rzeczywistości w Atlasie Chmur i nasza poczciwa Seksmisja... ciężko ten film rozpatrywać jako coś zupełnie nowatorskiego. Poziom absurdów (nieśmiertelne dziecko, które przeżyło chyba więcej niż niemowlak w Epoce lodowcowej) nie pomaga. Nie czytałam książki, ale ma ona ładnych parę lat, więc być może ekranizacja przyszła po prostu zbyt późno. Teraz widz jest już zmęczony tymi antyutopiami na jedno kopyto.
Ogólnie nie czepiam się powielania jakiegoś pomysłu. Tak na dobrą sprawę w każdym filmie da się wyczuć jakiś inny. Warunek jest jeden - Jeśli się już wzorujesz to rób to przynajmniej dobrze.
Przyznam, że kiedy pierwszy raz widziałem Equilibrium zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Niezwykle nowatorski pomysł, obsada z prawdziwego zdarzenia oraz to, że zmuszał do pewnych głębszych przemyśleń.
Natomiast w Dawcy Pamięci widzimy połączenie: słabej akcji, słabej obsady oraz nadmiernej ilości efektów specjalnych. O poziomie absurdów o których mówiłaś już nawet nie wspomnę.
Drugą sprawą jest to, że może faktycznie widz jest już zmęczony oglądaniem praktycznie tego samego.