Dodaj do tego lekarstwa z Gattaci i Equilibrium a także zasady rodem z Człowieka Demolki i masz pełen obraz :)
Scena przypominania za to, moczy oczy jak końcówka Lostów ;)
Najs łan

A "Gattaca" to 1997, a "Equilibrium" 2002...

A poprawkę na fakt, że książka na podstawie której nakręcono "Dawcę" ukazała się w 1993, a "Niezgodna" w 2014 bodajże?...

Nie mówię co zrobiono na podstawie czego a co do dat to zdaję sobie doskonale sprawę :) Tak naprawdę to Dawca mógł inspirować twórców kolejnych dzieł.
Generalnie te motywy są fajne, mimo, że może nie pachną świeżością ale jednak temat wizji przyszłości nie będzie wyczerpany nigdy. Zawsze mi się będzie takie filmy dobrze oglądało.

To cofnijmy się jeszcze 50 lat do Foxleya i Orwella. Taka ta książka oryginalna.

Może i jest pewne podobieństwo, ale zdecydowanie film lepszy niż "Niezgodna"

Lepszy to pojęcie względne ale oczywiście w Twojej ocenie jest lepszy i to szanuje. Dla mnie osobiście pod względem jakościowym obydwa wspomniane przeze mnie filmy stoją na zbliżonym poziomie. Z całą pewnością ,zarówno jeden film jak i drugi ,będę miał okazje obejrzeć jeszcze raz tylko i wyłącznie wtedy jeśli przez przypadek akurat będzie leciał w tv gdy będę jeść obiad ;)

heh, to jesteś farciarz, ja jak jem obiad to na wszystkich programach lecą reklamy:P

Farciarz nie do końca bo zazwyczaj jak mam nadzieję sobie coś smacznie obejrzeć i siadam do pięknie przyrządzonego jedzonka, nagle....wspomniane przez Ciebie reklamy ;p

Przewidywalny do bólu, chociaż książki nie czytałam to po 10 minutach wiedziałam co będzie dalej i jak się skończy. Equilibrium było mistrzowsko zagrane i miało mroczny klimat a w Niezgodnej było dużo akcji a tutaj to tylko tyle ,że Jonas miał ładne oczy.

Dawca to książka z 2003roku, na której podstawie został zrobiony film, więc to Niezgodna zgapiła jak już ;)

pomijając fakt co było na podstawie czego, miałam nieodparte wrażenie, że oglądam film o wyjściu Katie Holmes z sekty scjentologów...

ona nie była w tej sekcie, tylko Tom Cruise (nwm, czy dobrze napisałem), od którego uciekła z dzieckiem ;)