Mimo wszystko film jest majstersztykiem wartym oceny 10/10 pod względem gry na emocjach. No cały film po prostu mnie roznosiło. Nie wiem czemu. Oglądało się go po prostu wspaniale. I tak jest naiwny. Tak, jest przewidywalny. Jest miejscami niespójny. Ale ten klimat i te emocje buzujące we mnie przez cały film! Bawiłem się kapitalnie, aż człowiek czuł, że żyje oglądając go. Ten film miał tak przeogromny potencjał, pewnie przy lepszym scenariuszu / rozwinięciu filmu byłoby najwyższej klasy kino sci-fi. A tak jest mocne 8. Polecam z czystym sumieniem.
Film o braku emocji wywołał takie emocje ;)
Mnie również się bardzo spodobał. Szczególnie te przejścia, gdy zaczął widzieć kolory, odczuwać podstawowe emocje. Tak, jakby widz sam to stopniowo odkrywał. Te sceny z odbieraniem wspomnień jak dla mnie były epickie. Jak odebrałeś scenę, gdy Dawca przesyła Jonasowi "siłę" ?