różne są filmy.nie w każdym musi być akcja jak w westernie. nie we wszystkich musi byc tez głębokie przesłanie. diabeł ani nie musi miec akcji ani przesłania. matka nie była umierająca- nic na to nie wskazywało poza opinią miejscowego znachora. jesli nie chcesz dopuscic jakiejkolwiek nierealistycznej wersji zakonczenia to nie bede ci tłumaczył o co idzie. raczej tego typu filmy sa nie dla ciebie. pozdrawiam(opiekunka nazywa sie palchowa)

to ja odpowiem. ostatnie ujęcie to cień diabła z rogami z parasolem, a parasol przez cały film miała Palchowa, wręcz się z nim obnosiła. film ma szczelną konstrukcję, wszystkie elementy są ważne, więc proponuję obejrzeć jeszcze raz.

Palchowa się przebrała za diabła, żeby wystraszyć matkę Grabowskiego na śmierć - spieszyło się jej do następnego klienta. Ja sądzę, że matka zabijała ludzi i w jakiś sposób czerpała z tego siły witalne - jakiś rodzaj wampiryzmu. Przecież jest jednoznacznie zasugerowane, że to ona pozbawiła życia swoich 3 kolejnych mężów. Po zabiciu Palchowej wstaje z ziemi zdrowa - może miała jakiś pakt z diabłem, że mogła wydłużać życie w zamian za podsyłanie mu raz na jakiś czas kolejnych dusz?