Film pełen uczucia namiętności i tańca. Świetne ujęcia, plenery i scenografia. Naprawdę warto. Ale coś sprawia ten film dziwny. Tak, to Dirty Dancing (część 1) który w dziesięcio stopniowej skali oceniam na 11 bo dwójka jest wierną kopią jedynki. No, może trochę lepsi tancerze :)