FILM JEST TRAGICZNYM NIEPOROZUMIENIEM.TYPOWY WYCISKACZ ŁEZ DLA MAŁO INTELIGENTNYCH JEDNOSTEK.SZMIRA JAKICH MAŁO.PO CO KTOŚ WYDAJĘ TAKIE BADZIEWIA? ODP-WIE ŻE TĘPE LASKI BEDĄ MIAŁY MOKRO NA WIDOK "CUDOWNEGO" I ZMYSŁOWEGO TAŃCA.HA HA.WOLĘ MISIA USZATKA
Moim zdaniem jedem z lepszych filmów opowiadających o tańcu, miłości i namiętności poza tym to klasyka. Nie zgadzam się, ze jest on kiczowaty i dla prostych ludzi. Pisząc tak obrażasz wielu ludzi, ktorzy uwielbiaja ten film w tym mnie:)). Jeśli dla Ciebie dobrym filmem jest film, w którym wszystko podane jest na tacy, bohaterami są zabijające się potwory a Twoim ulubionym bohaterem jest Mis Uszatek to współczuje. Jeśli masz zamiar pisać opinie to napisz ją tak aby nie urazic innych (to tak na przyszlość:)) Poza tym jestem dziewczyna i nie miałam "mokro w gaciach" na widok tego tańca, także daruj sobie wyrażenia typu "tępe laski"
tak,rozumiem cię,dla niektórych brak efektów specjalnych,na miarę "Transformers", w filmach obyczajowych to prawdziwa tragedia ;-)
No i co że klasyka. Myślisz że coś uznane za klasyke to od razu wybitne dzieło?Nie sadze.
Film jest do dupy. I tyle.
ciekawe jak napisac negatywna opinie o danym filmie zeby nikt-absolutnie nikt nie poczul sie urazony.chyba jeszcze nikt nie wynalazl na to recepty.film jest skierowany do kobiet bo to one sa wrazliwe na milosne i romantyczne slabostki. ogladajac film placza bo to jest przeciez wzruszajace dzielo i klasyk! dobre dobre kon by sie usmial.wole obejrzec jakis inny byle jkai film kategorii c.
żeby nikt nie poczuł się urażony,mówisz? no napewno nie tak: "...film dla mało inteligentnych jednostek...,...wie że tępe laski..."
bo ktoś mógłby to samo powiedzieć o osobach które 10/10 oceniają średnie filmy sf,że przygłupom wystarczą komputerowe błyski i będą szczęśliwi,
czy to że film skierowany jest do kobiet to coś złego?,jeśli przez pół filmu nie leje się krew i nie słychać jęków rannych to znaczy że nie nadaje się do oglądania?
poza tym film jest nie tylko dla kobiet,byłam na nim w kinie gdy wchodził do kin,pomijając że w kolejce po bilety czekało się kilka godzin,widownia była mieszana,było dużo kobiet ale równie wielu facetów
Weź wyjdź z talerza bocie... Ehh skąd się biorą takie lebiody, kolejny znawca kina
Wiesz, wg. inteligentnych ludzi, żeby napisać konstruktywną opinię na temat jakigoś filmu nie obrażając nikogo, wystarczy nie nazywać drugiej strony "mało inteligetnymi jednostkami", bo poziom twojego tekstu nadaje się bardziej na forum w wp albo onecie.
Poza tym, nie wiem czy wiesz, Caps Lock to taki przycisk po lewej stronie klawiatury, używanie go w wypowiedziach bardzo źle świadczy o twojej kulturze.
Na koniec, konstruktywna krytyka filmu, tak na logikę, zawiera ocenę np. gry aktorskiej, reżysera, muzyki itp. a nie gatunku czy fabuły, ponieważ każdy ma własny gust i każdemu może podobać się inna tematyka.
Ja w "Dirty Dancing" nie zauważyłam nic co mogłoby wyciskać moje łzy, przeciwnie, świetna gra aktorów, taniec, muzyka i sceneria lat 60, którą bardzo lubię.
Zgadzam się!!!Nie rozumiem dlaczego ludzie nazywają ten film kultowym, chyba tylko dlatego, ze był jednym z pierwszych filmów o takiej tematyce!!Cholera wie!!Jestem jedyną kobietą wsrod moich koleżanek, ktora tego filmu nie trawi!!
"Osoby używające więcej niż trzech wykrzykników lub pytajników to osoby z zaburzeniami własnej osobowości - Terry Pratchett."
Myśl zanim coś napiszesz, bo to nie fani DD wychodzą na
"mało inteligentne jednostki". Ja film uwielbiam - jest lekki, łatwy i przyjemny. Czy to znaczy, że nie lubię ambitnego
kina? Nie. Dirty Dancing zapewnia mi od czasu do czasu trochę rozrywki, oglądam go z przyjemnością. Bynajmniej nie miałam "mokro na widok cudownego i zmysłowego tańca". Gratuluje Ci inteligentnej, wyważonej i konstruktywnej
krytyki.
Pozdrawiam i miłego oglądania Misia Uszatka życzę.
faktycznie film nie ma jakiegos glębokiego przeslania, ale jest lekki i sympatyczny. Mi osobiscie sie bardzo podoba :P polecam wszystkim :)
Powiem tak Dirty Dancing 1 nie jest jakimś cudem, ale nie jest także szmirą jak powiadziała to ta nadinteligentna istota, którą rajcuje Miś uszatek(cuż kwestia gustu). Nie jest to typowy wyciskacz łez bo co w tym filmie jest smutnego? Jest przeznaczony dla pozwólcie, że zacytuje "mało inteligentnych jednostek" możliwe, ale oglądanie Misia Uszatka w wieku kiedy człowiek już umie korzystć z internetu i pisać, a tym bardziej krytykować filmy nie mając o nich pojęcia nie jest zdrowe. Jeszcze jedna rzecz "tępe laski mają mokro" oglądając każdy film bo i tak nie rozumieją o czym on jest. To taka sugesta dla tego Pana, aby przypuszczam Pana dziweczyna "miała mokro" należy skupić jej uwagę najlepiej na samym sobie, a nie wysługiwać się filmami chyba, że się ma się jakiś problem wtedy wybaczam(chociaz osiągnięcia medycyny są zaskakujące i z wieloma "problemami" mozna sobie poradzić) Miłego dnia.
MEGA CIDOWNY FILM. NIE DLA TĘPYCH NIEINTELIGENTNYCH JEDNOSTEK (JAK ZAŁOŻYCIEL TEMATU), KTÓRE OGLĄDAJĄ SZMIRY, KTÓRYCH RAJCUJE BIJATYKA, BIJATYKA I...JESZCZE RAZ BIJATYKA. NIE DLA LUDZI BEZ GUSTU, KTÓRZY NIE ZNAJĄ SIE NA FILMACH, A JEDYNE CO UWIELBIAJĄ TO "MIŚ USZATEK"...
Panie wszechwiedzący - riddick, jeśli się nie podoba to Twoja sprawa. Film taką tragedią jak tu opisujesz nie jest i nigdy nie będzie - jak już napisano w recenzji: BĘDZIE ŚWIĘCIŁ TRIUMFY PRZEZ LATA(...)"
Tak: masz rację taniec zmysłowy, cudowny. Chyba nie powiesz, że nie bo to prawda. A te "laski" owszem zachwycają się - bo JEST czym, a Tobie nic do tego!!!!!!
EM_DE_KE_AS masz nad ranem mozg wielkosci groszki dlaczego tak wielki bo puchnie w nocy
bezguście to ty.czy ja mam w swoich ulubioncych filmach same bijatyki mysl tepa lafiryndo nim cos napiszesz.
Zgadzam sie film jest beznadziejny, rozumiem że kręci(ł?) nastolatki,które są podatne na tegom typu żenujące opowieści o miłości. Muzyka jest faktycznie poruszająca, ale nie ratuje tej beznadziejnej fabuły,ani komicznej gry aktorskiej. Swayze wogóle nie rusza się sie w tańcu a ni nie gra po męsku. I nie wyjeżdzajcie mi z gadka że tańcerze latynoamerykańscy nie ruszają się po męsku bo coś innego wymusza tego rodzaju taniec. Choćby np tzg, niektórzy tańcerze są super męscy, Swayze przy nich to miernota.Aha bo zaraz się posypia jednowymiarowe głupie komentarze typu no nie dziwię się że ci sie nie podobał film jak oglądasz programy typu TZG.Z reguły nie oglądam, choć czasem się zdarzy. Ale film jest mierny i to nie zmieni tego faktu
Film, z którego, aż trzy piosenki stały się mega przebojami na całym świecie, w dodatku jedna z nich była zaśpiewana przez (z ostatniej chwili - już nieżyjącego niestety) aktora, czyli śpiewaka-amatora. Wskażcie mi, które inne muzyczne filmidło doczekało się takiego kultu?
Ten film zawiera trzy podstawowe cechy:
1. MUZYKĘ WYSOKICH LOTÓW
2. NAIWNĄ OTOCZKĘ ROMANSU, KTÓRA PRZYCIĄGA - jakbym miał do wyboru seks z dziewczyną lub "Wirujący seks" - to wybrałbym to drugie.
3. JERRY ORBACH - uwielbiam tego gościa.
Pozdrawiam!
Świetny film, boska muzyka, film-legenda, oglądany kiedyś jeszcze na VHS ;)
Oglądając Swayze'go tutaj wciąż nie mogę uwierzyć, że Go już nie ma.
Nigdy nie byłem wielkim fanem Jego gry aktorskiej, ale tutaj...
''jakbym miał do wyboru seks z dziewczyną lub "Wirujący seks" - to wybrałbym to drugie. '' Aha XD
wole Dirty Dancing od np Noc żywych trupów (film który masz w ulubionych)... mieć taki film jako ulubione to dopiero szmira i siara!!! no i zalatuje niezbyt dużym IQ ... tak samo jak "Pojutrze" film mimo że ma fajne sceny jest płytki, tandetny i w dodatku mało realny (a rzekomo pokazuje co nas będzie czekać w niedalekiej przyszłości i w dodatku przez wielu uważany za dokument naukowy)... jesteś żałosny kolego :P
sam jestes zalosny cwaniaku majac w ulubionych aliens 3 ktory jest chyba najlepszy z alienow oraz mala ksiezniczke wtf? poza tym wiecej ulubionych brak. takis madry dodaj wiecej zobaczymy co lubisz
Szczerze powiedziawszy takie wypowiedzi mnie nie obrażają. Trudno, jeżeli według ciebie osoby które lubią ten film to "tępaki" to ok, ja jestem takim tępakiem. I nie wstydzę się tego bo ja uważam, że ten film jest godny obejrzenia. A więc bezmózgowcy, łączmy się! :)
hmmmm w takim razie
proszę o wpis do tego towarzystwa, bo przyznaje się bez bicia ;)
ze BARDZO lubię ten film.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby....
z poważaniem
Fanka "Dirty Dancing" ;)
Wypowiadanie się w sposób obrazliwy o cudzej inteligencji świadczy jedynie o braku taktu, kultury i tejże inteligencji u autora. Swoimi wypowiedziami dowiodłeś, że jesteś niczym więcej jak tylko chamskim, miernym człowieczkiem, któremu zachciało sie zabłysnąć. Niestety Twoja próba nie powiodła się. Na przyszłość proponuję trochę mniej wulgaryzmów a trochę więcej szacunku wobec innych forumowiczów. A tak swoją drogą, gdyby przyjąć kryteria przez Ciebie ustalone to nie powstałby ani jeden film. Miłość jest tematem przewodnim większości filmów. Czasem jest to miłość między mężczyzną a kobietą, czasem między matką a dzieckiem, a czasem między przyjaciółmi. Miłość jest wszechobecna, zarówno w filmie jak i w życiu.
Zgazadzm sie z autorem watku. Film jest nudny, zero rozrywki nie ma nawet jakiegos morału na swoja obronę. Mozliwe ze w 87 to było cos ale nie wytrzymuje proby czasu tak jak Grease. Nie polecam nikomu
tragicznym nieporozumieniem to jesteś Ty! i wcale to nie jest żaden wyciskacz łez, po prostu fajny film o tańcu, jak się nie podoba to proszę nie oglądać i nie pisać podobnych bzdur. Żal Ci że tak nie potrafisz tańczyć?
Film jest lekki i przyjemny, nie wiem czego ludzie się po nim spodziewali.
Arcydziełem nie jest, ale to nie znaczy że jest beznadziejny. Mam do niego
sentyment.
A to że ktoś lubi ten film, nie znaczy że jest tępy czy że ma mokro w
gaciach na widok zmysłowego tańca. Swoją drogą to współczuje takiego toku
myślenia. :P
ha, wreszcie ktoś o podobnych poglądach. Zgadzam sie w 100% z Twoja wypowiedzią. Film moze traci odrobinkę naiwnością, sam scenariusz nie jest może zbyt oryginalny,,,, ale i tak KOCHAM TEN FILM.
Głownie przez sentyment, ale tez przyznac musze uczciwie ze film wcale nie
jest aż taki zły, jak niektórzy tu piszą.
Aktorzy dobrze sie spisali, muzyka jest całkiem niezła, no i ten typowo
kobiecy watek romansowy... Uważam, ze "jak na swoje lata" to film dobrze się trzyma
Patrick byl naprawdę super, no i ,,,, jak oni tańczyli... ech, rozmarzyłam
sie ;)
mi osobiscie ten film bardzo sie spodobal nie przez to ze gral w nim
Patrik Swayze tylko ze opowiada o czyms co w tych czsach malo kiedy sie zdarza o szczerym uczuciu i poswieceniu a jesli ty tego nie potrafisz docenic to po co wogole ogladales ten film tylko po to by go skrytykowac i pojechac po "laskach " ktore go ogladaly a co do "mokrych gaci" to to uwazaj jak bedziesz ogladal przecudownego misia uszatka (: (tak na przyszlosc)
Nie posunęłabym się aż tak daleko. Nie uważam się za mało inteligentną, a film naprawdę lubię oglądać :-) Jest w nim coś, co sprawia mi przyjemność :-)
Żenujące...po prostu żenujące. Założyciela tematu powinni trochę rodzice ukrócić,bo nie wydaję mi się, żeby był osobą dorosłą.
Może tak dotrze do niektórych, że jedni lubią ten film, a drudzy nie i koniec dyskusji? Jak w przedszkolu - wyzwiska i chamstwo na poziomie 6 latków.
Ojj, gorąco. Spokojnie ludzie. Wdech i wydech. To tylko film jest, nie ma o co się kłócić. Jednym się podobał, innym nie, a to nie znaczy, że trzeba się zachowywać jak banda rozwścieczonych małpiszonów, no nie? Trochę kultury też nie zaszkodzi, ale co ja będę morały prawić...
Osobiście film mi się bardzo podobał. Lubię lekkie filmy, przy których mogę się zrelaksować, odpocząć, noskiem posiąkąć. I nie jest to raczej powodem, żeby od tępaków kogoś wyzywać. No nie? A no tak :D. Więc spokojnie! : )
Swieta racja. Niestety, tego typu sytuacje to na Filmwebie juz prawie
codziennosc ;(((((
Nie rozumiem czemu tak często dochodzi do kłótni, sypia się wyzwiska...
Przykro czytać....
Ludzie, wykażcie odrobinę klasy i nie obrażajcie kogoś o odmiennych poglądach!!!
ten co zalozyl ten temat to chyba tez megatragedia. Dlaczego sa sprzeczki na tej stronie? To proste! wypowiadaja sie tu tylko ludzie ktorych opinie sa bardzo subiektywne, ogladaja film i oto emocje dzialaja a potem sie wypowiadaja, nie przejmujcie sie tym. Ludzie ktorzy znaja sie naprawde na kinie nie glosuja tutaj. Nie sugerujcie sie opiniami na filmwebie zanim ogladniecie film. Dirty Dancing to juz klasyk, jednak trzeba wiedziec cos na temat USA w latach 60 zeby go zrozumiec.............
cos na rzeczy jest, faktycznie..;)
Wiem po sobie, ze po obejrzeniu filmu, tak na "świeżo" pisze się zupełnie
inaczej niż "na spokojnie" Jednak to wcale nie oznacza, ze osobę o
odmiennych poglądach mam zmieszać z błotem....Kurde, ludkowie trzymajmy jakiś tam poziom, bo inaczej Filmweb zejdzie na psy
I tez zauważyłam, ze tutaj oceny niektórych filmów są naprawdę mocno
przesadzone.... Parę razy nieźle się nacięłam ;(
Choć jak znam życie, to niektórzy powiedzą ze to ja się nie znam, ze nie zrozumiałam przesłania filmu itp itd,,,, ;D To tez możliwe ;)
Pozdrawiam
Jaq się np nacięlam na "Gigli" gdzie byłam pozytywnie zaskoczona. Albo na "Złotym środku"...oceny ogólne mocno zaniżone.
A wracjając do tematu:
Fabuła do filmu jest tak fantastyczna, że naprawdę ciężko o lepszy pomysł!
Muzkya? O ludzie, przecież to utwory z tego filmu są ponadczasowymi hitami,
znakomicie dobrana! Obsada też jest super, same gwiazdy kina, a gwiazdami
zostali za właśnie tak doskonałą grę aktorską!
Z całym szacunkiem riddick1981, ale jestem chłopakiem, który wychował się
na DBZ i podwórku szkolnym. Tańczyć nienawidzę, ale to z jaką finezją oni
to zrobili, to perfekcja. Absolutnie doskonały film.
A, i jescze mała dygresja do Sylwia_46. Klasyką ludzie nazywają pewne filmy
nie bez powodu... (Nie do końca też rozumiem co miałaś na myśli, że film
jest mało ambitny, ale jeżeli cię dobrze zrozumiałem, to ciesz się, że
istnieją filmy, które są fantastyczne właśnie dlatego, że nie mają zawiłej
fabuły). Jeżeli szukasz filmów ze względu na fabułę, to w komediach możesz
jej nie znaleźć.
Boże wielka awantura a i tak widać, że osoby uważające ten film za beznadzieję i tragedię jak Sylwia 46, autor tego tekstu i chyba ktoś tam jeszce, są w gigantycznej mniejszości. Zawsze, jakiego to filmu nie zrobią, jakaby fabuła nie była, efekty, muzyka, gra aktorska to zawsze, znajdzie się jakiś ewenment co powie, że gniot. Film faktycznie jest prosty do zrozumienia i lekki tak, że każdy prostak spokojnie będzie wiedział o co chodzi. Ale najważniejsze, że film naprawdę miło się ogląda, jest sympatyczny, optymistyczny. Nie wiem czego ludzie byście chcieli w filmach o tańcu? Zawiła, trudna, wydumana fabuła napewno nie pasowałaby do żadnego filmu o tańcu, bo to nie film psychologiczny tylko muzyczny. Niektórym jak widać trudno to zrozumieć i jeszcze się pseudointeligenci wymądrzają tutaj i zjeżdząją innych.Bark słów. Może nie należę do optymistów ale aż tak zgorzkniała nie jestem, żeby pojechać po tym filmie.
Zgadzam się w pełni z tym co piszesz.czy każdy film musi mieć jakieś przesłanie ?Film ma być rozrywką a ten właśnie takową jest.Nieskomplikowana historia Małej z którą prawdopodobnie wiele nastolatek się utożsamiało oglądając ten film.Ale to nie zarzut tylko plus tego filmu.są filmy przy oglądaniu których prawie utożsamiamy się z bohaterem czy bohaterką ,to jest właśnie magia kina.A na dodatek soundtrack ,który do dziś jest legendarny
krótko i zwięźle . osoba mało inteligenta to napisała . ja rozumiem różne
gusty i to dla "dla mało inteligentnych jednostek" mało inteligentne
jednostki ? pisząc to właśnie się do nich zaliczyłeś .
mam sentyment do tego filmu, bo oglądałam go jako nastolatka i przez to baaardzo go lubię, ale gdybym dziś zobaczyła go po raz pierwszy pewnie moje odczucia były podobne ;) choć nie wiem gdzie te łzy wyciskał?
p.s.
wiesz, dziś łatwo krytykować ten taniec, ale kiedyś Presleya wycinali bo za bardzo ruszał biodrami, więc chyba nie rozumiesz kontekstu "historycznego".