PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506388}

Do szpiku kości

Winter's Bone
2010
6,6 32 tys. ocen
6,6 10 1 32292
7,1 35 krytyków
Do szpiku kości
powrót do forum filmu Do szpiku kości

Moim zdaniem Wyspa Tajemnic jest o wiele lepszym filmem niż Do Szpiku Kości. Dlatego też nie rozumiem, skąd te nominacje dla tego filmu i totalne olania obrazu Scorsese. Nie mówię, że Do Szpiku Kości to film zły. Jest niezły, ale te nominacje to gruba przesada.

ocenił(a) film na 9
radwan88

Do szpiku kości jest znacznie lepsze od nie najgorszej "Wyspy tajemnic".

ocenił(a) film na 2
sml

chyba sobie zartujesz....Moim zdaniem wyspa tajemnic jest lepszym filmem i zgadzam sie z zalozycielem tematu.

radwan88

A moim zdaniem Scorsese jest gupi.

użytkownik usunięty
radwan88

Większość filmów z Di Caprio to filmy fikcyjne opierające się głównie na naiwności oglądających, bo to są właśnie filmy dla młodych niewymagających osób, których jest najwięcej co widać choćby po ocenach filmweb. Di Caprio to nie aktor tylko maszynka do zarabiania pieniędzy. Moim zdaniem tylko nieliczne jego filmy można pochwalić jak Krwawy Diament czy Wyspa tajemnic ale to też bardziej filmy show niż o życiu jak np. Do szpiku kości

ocenił(a) film na 2

zaczne od tego, ze od kiedy to mlodzi widzowie sa malo wymagajacymi odbiorcami?Po drugie ostatnie filmy z di caprio to filmy moze i fikcyjne, ale tez bardzo psychologiczne.Po trzecie nie rozumiem od kiedy to filmy o zyciu maja byc lepsze od filmow zalozymy fantasy?Idac twoim tokiem myslenia to wszystkie filmy z gatunki innego niz obyczajowe lub dramaty sa do kitu.Nie rozumiem twojego plytkiego myslenia.

ocenił(a) film na 9
luckygirl23

Również nie zgadzam się z tym, że filmy mówiące o prawdziwym życiu z automatu są lepsze od historii fikcyjnych, fantastycznych. Wielkość "Do szpiku kości" nie polega tylko na tym, że pokazuje świat do bólu prawdziwy, ale na sposobie w jakim to robi. Klimat tego filmu i swoisty charakter przypowieści jest niesamowity. Film jest intrygujący, znakomicie zagrany i siedzi gdzieś w człowieku dłużej. Twarze tych ludzi ich świat mają w sobie coś tajemniczego, pierwotnego. Widzimy ludzi zdanych na samych siebie. Tu nie ma bohaterów. A "Wyspa tajemnic"? Podobał mi się klimat tego filmu. Ale końcówka mnie rozczarowała. Wyszedł kolejny film z cyklu "gra z widzem". Tylko akurat w tym filmie Scorsese poza rozrywką nic z niej nie wynika. Film owszem bardzo dobry. Di caprio jest znakomitym aktorem. Ale raczej nie wrócę do tego obrazu.

"Di Caprio to nie aktor", "Krwawy Diament czy Wyspa tajemnic ale to też bardziej filmy show" - na to można tylko powiedzieć LOL :D

użytkownik usunięty
radwan88

Jakie nietrafione porównanie! Lepszy, gorszy? To są dwa różne filmy, a Oscar nie jest wyznacznikiem jakości filmu: tę nagrodę dostawały zarówno gnioty jak bardzo dobre ale nie wybitne filmy. BTW - może dlatego Wyspa nie dostała nominacji bo jest obrazem wtórnym, choć warsztatowo - świetnym? W jury zasiadają ludzie a nie automaty zliczające średnią z portali... I na koniec: wybacz, ale co tutaj kogoś może obchodzić, że film, który akurat Tobie się podobał został olany przez Akademię? Nie zaśmiecaj tutaj, tylko idź się żalić na wątek z Wyspy tajemnic.

ocenił(a) film na 6

Ciebie jak widzę nie obchodzi, bo najwyraźniej nie rozumiesz funkcji forum. Jeśli dla Ciebie wyrażanie swojego zdania i stawianie pytania do dyskusji jest zaśmiecaniem i żaleniem się, to zastanawiam się co Ty właściwie robisz na forum (oprócz oczywiście nieudolnej próby prowokowania innych).

A wracając do dyskusji merytorycznej, to porównanie jest stąd, że do nominacji są brane wszystkie filmy z różnych gatunków i Akademia chcąc wytypować najlepszy film roku, musi siłą rzeczy porównywać ze sobą te obrazy i wybrać spośród nich 10, a ostatecznie 1 najlepszy. Jeśli uważasz, że Wyspa Tajemnic jest świetna warsztatowo, to rozumiem, że zgodzisz się ze mną, że dziwne jest pominięcie jej w nominacjach oscarowych w kategoriach techniczno-warsztatowych właśnie.

użytkownik usunięty
radwan88

Chyba Ty nie bardzo rozumiesz czym może być merytoryczna dyskusja na forum - to nie onet, chociaż coraz bardziej go przypomina. Możesz się rozejrzeć i włączyć do pierdyliarda dyskusji o oscarach zamiast tworzyć kolejny, niepotrzebny watek. Na temat, który na pewno nie zakończy się prostą i jasną odpowiedzią. Prowokatorskie było właśnie założenie tego wątku, bo chyba tylko osioł oczekuje wiążącej odpowiedzi. Doprawdy, to że WT nie została ujęta w nominacjach mało mnie obchodzi a jeszcze mniej - czy ktoś uważa Do szpiku kości za film gorszy. Bardziej na twoim miejscu kminiła bym obecność w oscarowych nominacjach takich filmów jak Kids Are All Right niż Do szpiku kości, a w roku minionym nakręcono na pewno kilka innych, niedocenionych filmów. Moim zdaniem WT jest filmem dużo gorszym od Winters Bone i możemy sobie tak do jutra rana odpowiadać, każde na swoim stawiając.
A Oscary są mało prestiżową nagrodą dla znawców kina, w ogóle na Twoim miejscu nie przejmowałabym się brakiem nominacji w tym konkursie. Ekonomia myślenia się kłania, jakość a nie ilość wątków tworzy wartościowe forum. Oczywiście mozesz miec do końca życia popsuty humor faktem, ze w roku 2011 olali Scoresese, nikt Ci nie broni.

Cholera chyba w koncu napisze te dwie recenzje zeby moc napisac private do Nixx!

ocenił(a) film na 6

Po pierwsze - nie widziałem na tym forum takie samego tematu. Poza tym temat dotyczy tych dwóch filmów, a nie całych Oscarów. Wypowiadają się tu osoby, którym podobał się Do Szpiku Kości i cieszą się z nominacji, jak również osoby, którym ten film nie przypadł do gustu i woleliby, żeby nominacje dostał inny obraz.

Po drugie - gdzie Ty widzisz, żeby ktoś wymagał prostej, jasnej i wiążącej odpowiedzi? Temat nie jest prowokatorski, bo z chęcią bym poczytał opinie osoby, której podobał się Do Szpiku Kości i potrafi konkretnie powiedzieć dlaczego, co być może nakłoni mnie do ponownego obejrzenie tego filmu lub dostrzeżenia w nim czegoś, co umknęło mojej uwadze.

Po trzecie - jeśli naprawdę nic co jest poruszane w tym wątku Cię nie interesuje, to po co właściwie się tu udzielasz?

Po czwarte - od razu mówię, że nie zamierzam dalej Ci odpowiadać i prowadzić dyskusji, która jest raczej bezcelowa

p.s. Z moim humorem wszystko ok :)

użytkownik usunięty
radwan88

ad1. Tak, być może nie ma na filmwebie tematu pt. "dlaczego nominowali film Y a olali film X". Ciekawe dlaczego??? Nie sprawdzałam, ale spokojnie mogę Ci uwierzyć z tego względu, że nie dziwiłaby mnie zbytnio nieobecność czegoś takiego. Moje gratulacje, założyłeś taki temat. Mam nadzieję, że ktoś Ci wytłumaczył dlaczego film nie przypadł Ci do gustu i dlaczego Scorsese odpadł w tym roku.

ad.2 w zasadzie nader czesto zapominam, po co to forum istnieje, ale zawsze ze zdumieniem odkrywam ponownie, że multum ludzi po prostu miałaby problem ze zrozumieniem najprostszych filmów. I tutaj odsyłam do lektury pozostałych wątków nt tego filmu - mnóstwo ciekawych spostrzeżeń i dyskusji już BYŁO, oscarowych zdaje sie także. Rozumiem jednak, że odczułeś zniechęcenie widząc jakieś 80 tematów, z czego 90% stanowią arcydzieła wypowiedzi internetowej zwanej wolnośc słowa, w których szanowni autorzy wysilają się na dwa zdania, wg wzoru" ale zajebiste", "ale denne" "Y był lepszy". Jak mniemam, wytłumaczyłam od razu ad.3, chociaz ...

...ad.3 wyjaśniłam w dwóch postach wyżej, w sumie mogłabym się wysilić na jakąś megawykminioną odpowiedź, ale preferuję zwięzłość: nie da się odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ porównujesz dwa zupełnie ODMIENNE filmy, zarówno pod względem TEMATU jak i FORMY. Nie ma punktów stycznych, które mogłyby rzucić światło na decyzję akademii od Oscarów. Najlepsze jest, to, że tego nie rozumiesz.

ad. 4 - okej, nie podgryzę sobie aorty, powiem tylko, że o WĄTEK za późno na te spostrzeżenie o bezcelowości.

Pozdrawiam, wszak obyło się bez inwektyw.