Film wciąga kompletnie. Naprawdę ciekawa historia o życiu jakiś redneków z północy. Lawrace zachwyca pomimo bardzo młodego wieku. Szkoda, że trafiłem na ten film tak późno, bo Jennifer już chyba na zawsze będzie kojarzyła mi się z Igrzyskami, gdzie przecież nie gra nic szczególnego. Polecam ten film, choć może troszkę zbyt depresyjny jak na paźdzernikowe wietrzne i deszczowe wieczory